Francuzi chcą więcej?
France Talecom może zwiększyć udziały w TP S.A.nie pytając o zgodę skarbu państwa.
Od 12 października, kiedy konsorcjum France Telecom-Kulczyk Holding kupiło 35-proc. pakiet TP SA, kurs spółki wzrósł już o 14,3 proc. Tylko wczoraj cena podskoczyła o 7,4 proc. Spekuluje się, że to zasługa Francuzów skupujących akcje na giełdzie. FT nie komentuje.
France Telecom może skupować akcje Telekomunikacji Polskiej bezpośrednio na giełdzie. W umowie sprzedaży 35 proc. akcji TP SA konsorcjum France Telecom-Kulczyk Holding nie ma warunku zakazującego konsorcjum kupowania akcji na rynku - powiedziała PG Magda Nienałtowska z biura prasowego MSP.
Według pytanych przez PG analityków, przyczyny ostatniego wzrostu kursu akcji TP SA to m.in. pojawienie się informacji, że France Telecom będzie skupował akcje TP SA. Na pytanie, czy FT kupuje lub ma zamiar kupować walory Telekomunikacji bezpośrednio na rynku, z biura prasowego France Telecom uzyskaliśmy odpowiedź, że operator nie komentuje tego typu informacji.
Zgodnie z umową sprzedaży, w 2001 r. konsorcjum może kupić od skarbu państwa 10 proc. akcji TP SA po 40 zł i kolejne 6 proc. w ofercie publicznej za nie mniej niż 40 zł. Wczoraj walory TP SA kosztowały na fixingu 24,80 zł.
Kupowanie akcji po 40 zł jest z ekonomicznego punktu widzenia mało racjonalne - powiedział PG Krzysztof Skoczyński, analityk CDM Pekao. Dodaje jednak, że telekomunikacja to branża polityczna, FT chce więc mieć dobre stosunki z rządem i akcje po 40 zł jednak może objąć.
