Frontem do rynku

Poprawa poziomu satysfakcji klientów, wzrost ruchu generowanego w sieci oraz optymalizacja zasobów grupy TP SA - to cele strategii operatora telekomunikacyjnego, które zostały przedstawione na wczorajszym spotkaniu władz spółki z kadrą kierowniczą TP SA.

Poprawa poziomu satysfakcji klientów, wzrost ruchu generowanego w sieci oraz optymalizacja zasobów grupy TP SA - to cele strategii operatora telekomunikacyjnego, które zostały przedstawione na wczorajszym spotkaniu władz spółki z kadrą kierowniczą TP SA.

Głównym założeniem strategii TP SA jest przewidywany ponad 30-proc. wzrost przychodów sektora telekomunikacyjnego w ciągu najbliższych trzech lat. Podstawowymi czynnikami tego wzrostu ma być telefonia komórkowa, dostęp do internetu oraz transmisja danych i rynek klientów biznesowych. Zarząd TP SA dostrzega negatywne czynniki, takie jak spadek ruchu telefonicznego, udziału w rynku połączeń międzystrefowych czy też satysfakcji klientów, jednak, w opinii władz firmy, Telekomunikacja posiada potencjał do tego, aby w krótkiej perspektywie odbudować swą pozycję rynkową.

Reklama

Na rynku klientów masowych jednym z podstawowych zadań stawianych sobie przez firmę jest podniesienie indeksu satysfakcji klientów do 90% w 2004 r. Firma chce w tym samym okresie doprowadzić do znaczącego zwiększenia ruchu głosowego generowanego w jej sieci.

Ważnym elementem realizacji tego celu ma być obniżenie kosztów operacyjnych, co umożliwiłoby większą elastyczność w zakresie taryf. Już wcześniej, podczas opisywanej przez PARKIET telekonferencji z inwestorami, George Storożyński, nowy członek zarządu TP SA odpowiedzialny za finanse, zapowiadał agresywną redukcję zatrudnienia.

Wczorajszy WSJE podał, iż firma w przyszłym roku zamierza zredukować zatrudnienie o 12,5 tys. osób. Wzorem do naśladowania dla Telekomunikacji ma być węgierski Matav, w którym restrukturyzacja w telefonii stacjonarnej wymusiła 13-proc. redukcję zatrudnienia w I połowie 2001 r. Efektem tej operacji było osiągnięcie wskaźnika 300 obsługiwanych linii na jednego zatrudnienia (w TP SA na koniec września było to ok. 160 linii).

Na rynku biznesowym TP SA chce zostać preferowanym dostawcą usług w zakresie transmisji danych i dzierżawy łączy. W tym celu firma ma m.in. zwiększyć elastyczność grupy, by lepiej dopasować się do potrzeb klientów.

Ambicją TP SA jest też szersze wejście na rynek szerokopasmowego dostępu do internetu. Firma do 2004 r. chciałaby obsługiwać ok. 400 tys. linii.

TP SA już wcześniej zapowiadała, iż dzięki ograniczeniu nakładów inwestycyjnych nie będzie zwiększać się zadłużenie firmy. Spółka chce też pozyskać środki ze sprzedaży należących do niej nieruchomości.

Na wczorajszej sesji walory TP SA straciły 2,5% i na zamknięciu wyceniane były na 15,35 zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | W Sieci | FRONT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »