Fundusze straciły blisko miliard złotych

Trwające od początku roku spadki cen akcji na warszawskiej giełdzie spowodowały, że wycena jednostek wszystkich funduszy inwestujących w akcje jest obecnie niższa niż na koniec grudnia 2000 r., a wartości jednostek funduszy emerytalnych spadły do poziomu z listopada ub.r.

Trwające od początku roku spadki cen akcji na warszawskiej giełdzie spowodowały, że wycena jednostek wszystkich funduszy inwestujących w akcje jest obecnie niższa niż na koniec grudnia 2000 r., a wartości jednostek funduszy emerytalnych spadły do poziomu z listopada ub.r.

Fundusze inwestycyjne i emerytalne w sumie straciły koło miliarda złotych.

W większości przypadków tegoroczne straty inwestorów w funduszach inwestycyjnych przewyższają zyski, jakie mogli osiągnąć w całym ubiegłym roku. Przy założeniu braku znaczącego napływu i odpływu środków w funduszach inwestycyjnych, na podstawie zmiany wartości jednostki można szacować, że od początku roku na inwestycjach w akcje fundusze inwestycyjne straciły blisko 300 mln zł. Natomiast, uwzględniając nowe inwestycje, straty OFE w tym czasie wynikające z przecen akcji mogą przekraczać 700 mln zł.

Reklama

Wśród funduszy akcyjnych najmniejsze straty w tym roku ponosi Korona Prywatyzacji. Od końca grudnia jednostka uczestnictwa tego funduszu spadła ponad 9,5%, podczas gdy indeks NIF obniżył się blisko o 20%. W ostatnich tygodniach w portfelu dominuje gotówka, za którą nabywane są obecnie akcje największych firm światowych.

Gdyby więc już teraz większość portfela była zainwestowana na rynkach zagranicznych, wyniki Korony również byłyby dużo gorsze. W tym roku straty funduszy inwestujących za granicą są bowiem zbliżone do tych z rynku polskiego. Nie licząc CA IB Top Europa, funduszu, którego wycena rozpoczęła się w lutym, na zagranicznych inwestycjach najmniej stracił Pioneer Akcji Amerykańskich, a najwięcej inwestujący w spółki informatyczne Skarbiec-Net (ponad 30%).

Tegoroczne straty funduszy akcyjnych wahają się od 11% do ponad 22,5%. W tym czasie WIG stracił ponad 20%, a WIG20 blisko 26%. Motorem spadków są jednak spółki informatyczne. Od początku roku TechWIG spadł bowiem ponad 41%. Zdaniem Ryszarda Rusaka, przy tak słabym rynku krótkookresowe wyniki funduszy inwestycyjnych należy jednak ocenić pozytywnie. Trudno bowiem oczekiwać od zarządzającego zysków, jeżeli rynek spada tak gwałtownie. Wyniki funduszy należy uznać za dobre, gdy zarządzający pobije rynek.

Spadki cen akcji są jednak na tyle głębokie, że straty przynoszą również fundusze zrównoważone i stabilnego wzrostu, chociaż udział akcji w portfelach tych funduszy wynosi odpowiednio około 50% i 30%. Również na inwestycjach w akcje tracą otwarte fundusze emerytalne, chociaż średni udział akcji w portfelach na koniec lutego wynosił około 29%.

- Po raz kolejny potwierdza się teza, że dla wzrostu cen akcji nie wystarcza jedynie popyt

ze strony funduszy emerytalnych. Nawet przy tak dużych zakupach OFE, które na giełdzie zainwestowały już ponad 3 mld zł, wartość indeksów znajduje się obecnie na poziomie zbliżonym do tego, gdy fundusze emerytalne wchodziły na rynek - zaznacza Ryszard Rusak. Zdaniem Mariusza Dąbkowskiego, prezesa PTE BIG-BG, nie należy zakładać, że inwestycje OFE będą chronić rynek przed spadkami. Ich rola będzie raczej stabilizująca. Przyjąć jednak można, że zawsze spadki będą wykorzystywane przez OFE do budowania portfeli.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: fundusze | miliard | miliardy | fundusze inwestycyjne | wycena | OFE | fundusze emerytalne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »