Głęboka przecena
Aż o 4,6% spadł na wczorajszej sesji główny indeks warszawskiej sesji. Obroty w notowaniach ciągłych skoczyły do 200 mln zł. Głęboka przecena akcji to zarówno efekt informacji o bardzo prawdopodobnym bankructwie Elektrimu, jak i powrotu bessy na giełdach zagranicznych, gdzie od godzin porannych dominowały spadki.
Warszawski holding, który zerwał porozumienie z obligatariuszami, został przeceniony prawie o 40%. "Pociągnął" za sobą w dół notowania jego głównego akcjonariusza BRE Banku (-12%). Te negatywne informacje odbiły się na wycenie Netii (-12,8%), której sytuacja finansowa mimo zawartego układu jest nadal bardzo trudna. Mocno zniżkowały także papiery stabilnej ostatnio Telekomunikacji Polskiej (-7%), co może wiązać się z gorszym postrzeganiem spółek z tego sektora przez inwestorów na świecie. Przeceny nie uniknęły pozostałe blue chips warszawskiej giełdy, jednak ich skala była już mniejsza. Akcje KGHM straciły 3,6%, a Agory 3,4%.
Ostatnia ze spółek ma problemy z przejęciem kontroli nad zajmującym się reklamą zewnętrzną giełdowym AMS. Papiery PKN staniały "tylko" o co może wiązać się z rosnącą nadzieją inwestorów na przejęcie przez tę firmę Rafinerii Gdańsk. Czy tak się stanie, zależy m.in. od premiera Leszka Millera, który dzisiaj spotyka się z przedstawicielami konkurenta Orlenu rosyjskiego Łukoilu.
Spadek dotknął także, podobnie jak zagranicą, branżę technologiczną. Skala przecen odzwierciedla obecny "sentyment" inwestorów do poszczególnych spółek. Akcje ComputerLandu spadły o 3,8%, Prokomu o 4,5%, Softbanku o 7,8%, a ComArchu o 11,1%.
Ciężkie chwile przeżywają akcjonariusze 4Media (-13,7%). Kurs tej spółki wybił się w dół z dłuższej konsolidacji w okolicach 0,5 zł, co może wróżyć dalszą przecenę.
