GPW i CeTO podzielą się strefami wpływów

Bliskie już przejęcie kontroli nad Centralną Tabelą Ofert przez Giełdę Papierów Wartościowych to dopiero początek konsolidacji polskich rynków finansowych. Następnym etapem może być zakup akcji Polskiej Giełdy Finansowej, a następnie być może także Warszawskiej Giełdy Towarowej.

Bliskie już przejęcie kontroli nad Centralną Tabelą Ofert przez Giełdę Papierów Wartościowych to dopiero początek konsolidacji polskich rynków finansowych. Następnym etapem może być zakup akcji Polskiej Giełdy Finansowej, a następnie być może także Warszawskiej Giełdy Towarowej.

Po blisko pięciu latach istnienia historia CeTO jako niezależnej firmy nieodwołalnie zbliża się do końca. Piotr Kamiński, wiceprezes GPW, liczy, że do objęcia większościowego pakietu akcji dojdzie w ciągu kilku tygodni.

- Spodziewamy się, że na początku października kupimy od CDM Pekao SA za 3 mln zł 3 mln akcji CeTO, co da nam 53,8 proc. udziału w kapitale spółki - mówi Piotr Kamiński.



O to nam chodziło

Transakcja ta jest przez część uczestników postrzegana jako klęska dla prywatnej inicjatywy domów maklerskich. Piotr Wiśniewski, wiceprezes CeTO, stanowczo zaprzecza.

Reklama

- Finalizacja transakcji między CDM Pekao SA a giełdą będzie ukoronowaniem naszych dążeń. Rynek pozagiełdowy borykał się od dawna z problemami finansowymi i dopiero ostatnia emisja akcji zakończyła się sukcesem. Spółka zbliżyła się do stawianych jej wymogów kapitałowych, pozyskała pieniądze na rozwój. Trzeba też pamiętać, że CeTO wniosło na polski rynek kapitałowy wiele innowacji - podkreśla Piotr Wiśniewski.



Nowe możliwości

Również władze GPW angażując się w nowe przedsięwzięcie przedstawiają logiczne uzasadnienie. Uważają, że choć na giełdę przeniosło się już z CeTO kilka atrakcyjnych spółek, rynek pozagiełdowy ma nadal sporo atutów.

- Giełda nigdy nie może robić wszystkiego i potrzebuje uzupełnienia. Widzimy w zakupie akcji CeTO szansę wyjścia z ofertą do podmiotów które w tej chwili są trochę nie doceniane przez giełdę np. do gmin i związków komunalnych czy też do emitentów krótkoterminowych papierów dłużnych - zwraca uwagę Piotr Kamiński.

Za pośrednictwem CeTO giełda chce dotrzeć z ofertą także do naprawdę małych, dopiero startujących przedsiębiorstw. W Polsce nie ma bowiem zorganizowania rynku niepublicznego obrotu akcjami dla funduszy inwestycyjnych podwyższonego ryzyka (venture capital).

- Tak naprawdę chodzi o wdrożenie pełnego cyklu pozyskiwania kapitału: od małej spółki niepublicznej po dużą korporację, może nawet międzynarodową. Sama GPW nie może się zajmować przedsięwzięciami, które nie należą do jej podstawowej działalności. Mogą natomiast być interesujące dla grupy kapitałowej GPW- dodaje Piotr Kamiński.



Rozruszać obligacje

Jaki zatem los przewidziano dla CeTO lub firmy, która ją zastąpi? Wiadomo już, że instrumenty pochodne (futures), które na CeTO odgrywały sporą rolę, będą notowane tylko na giełdzie lub w specjalnie wydzielonej spółce.

- Jeżeli chodzi o instrumenty pochodne, intencją GPW jest by obrót nimi był skoncentrowany i ograniczony do grona tych które będą naprawdę płynne. CeTO będzie mogło się zajmować derywatywami w sferze niepublicznych i niestandardowych instrumentów - zapowiada Piotr Kamiński.

Oczywistym polem ekspansji obecnego CeTO może być rynek obligacji, zwłaszcza emitowanych przez podmioty komunalne (papiery skarbowe pozostaną domeną GPW).

- To jest chyba najważniejsze wyzwanie, które stoi teraz przed CeTO - przyznaje Piotr Wiśniewski.

Tabela zajęłaby się nie tylko rynkiem publicznym ale i stworzeniem segmentu dla kwalifikowanych inwestorów niepublicznych. Atrakcyjną propozycją mogą tu być wprowadzone ostatnio do ustawy obligacje przychodowe (....).



Akcje duże i małe

Kolejnym elementem dzielonego rynku jest segment akcji spółek publicznych. Aby wejść na GPW trzeba będzie spełnić najostrzejsze wymogi. Z kolei CeTO będzie zajmować się podmiotami mniejszymi oraz o stosunkowo krótkiej historii.

- Zawsze staraliśmy się pełnić rolę "pompy ssąco-tłoczącej", to znaczy poszukiwaliśmy nowych możliwości pozyskiwania spółek dla rynku publicznego w sferach jeszcze nie spenetrowanych. Teraz przed nami otwierają się nowe możliwości zwłaszcza po nowelizacji ustawy o publicznym obrocie - uważa Piotr Wiśniewski.

Wprowadzane zmiany przyczynią się przede wszystkim do obniżenia kosztów wejścia i funkcjonowania na CeTO. Nie będzie np. tak rozbudowanych raportów, czy obowiązków informacyjnych jak na giełdzie.



Konieczna konsolidacja

Przejęcie kontroli giełdy nad spółką prowadzącą tabelę na pewno będzie sprzyjało rozwojowi rynku małych i średnich przedsiębiorstw mających przed sobą duże perspektywy rozwoju. To jednak nie wystarczy.

- W Polsce giełdy muszą postawić na konsolidację wewnętrzną przed zbliżającym się starciem z konkurencją zewnętrzną. Dlatego też nie wykluczamy, że połączone GPW i CeTO przejmą Polską Giełdę Finansową - uważa Piotr Kamiński.

Dodaje, że GPW będzie obserwowała poczynania Warszawskiej Giełdy Towarowej. Dzisiaj ta firma znajduje się "poza kręgiem zainteresowania giełdy". Ale to się może zmienić.

Przygotowaniu krajowego rynku kapitałowego do warunków walki konkurencyjnej ma sprzyjać również intensyfikacja współpracy z domami maklerskimi. Być może właśnie za ich pośrednictwem i CeTO uda się sprywatyzować samą GPW. - Wcześniej czy później do prywatyzacji GPW musi dojść, gdyż jest jedyną na świecie tego typu instytucją państwową - zwraca uwagę Piotr Kamiński.



Zmiany w CeTO

Obecne władze CeTO nie czekając na decyzję dominującego akcjonariusza, podejmują część działań dotyczących zwłaszcza dostosowania swoich standardów do tych jakie obowiązują na GPW. Dodatkowo tabela przygotowuje się do zmiany siedziby. Nowy właściciel większości akcji, chce aby CeTO znajdowało się blisko jego siedziby, a najlepiej w wybudowanym niedawno budynku, do którego już przenosi się giełda. Po finalizacji zakupu akcji CeTO należy oczekiwać również zmian w kierownictwie spółki.

- Tematy personalne nie zostały jeszcze określone. Na dzisiaj najważniejsze jest wyznaczenie strategii dla CeTO. Na zmiany personalne przyjdzie czas wtedy, gdy giełda stanie się faktycznym właścicielem akcji - uważa Piotr Kamiński.

W następnej kolejności musi zostać rozstrzygnięta kwestia zmiany systemu informatycznego CeTO na WARSET. W segmencie obligacji i listów zastawnych, którymi obrót ma się odbywać na rynku pozagiełdowym będą, z małymi modyfikacjami stosowane dotychczasowe rozwiązania informatyczne.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | NAD | przejęcie | GPW | polski rynek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »