GPW: Wyprzedaż akcji, panika inwestorów. Co się dzieje?
W środę na zamknięciu sesji WIG20 stracił 4,66 proc., a WIG zniżkował o 4,64 proc.
- Na warszawskim rynku akcji widać panikę inwestorów - ocenił w rozmowie z PAP Biznes dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities, Sobiesław Kozłowski.
- Od dłuższego czasu obserwowaliśmy osuwanie się warszawskiego rynku akcji i jedyne czego nam brakowało to panika inwestorów. Wdaje się, że środowa sesja ma właśnie znamiona paniki. Przy czym nie jest wcale pewne, czy ta panika zakończy się dzisiaj, czy dopiero na koniec miesiąca. Jest nerwowo, a cały czas negatywnie na rynek oddziaływać mogą takie kwestie jak: statystyka dotycząca koronawirusa, ryzyko lockdownów w Polsce czy Niemczech, wybory prezydenckie w USA. Aktualne otoczenie wydaje się być mocno niesprzyjające, jeśli chodzi o inwestowanie na rynku akcji. Stąd też negatywne emocje u inwestorów biorą górę i dlatego obserwujemy aż tak duże spadki na GPW - powiedział Sobiesław Kozłowski.
Ekspert wskazał, że szczególnie istotny dla WIG20 jest teraz poziom 1530 pkt.
- Dynamika na rynku jest jednak duża i trudno jest ocenić potencjalny zakres spadków. Wydaje się, że 1530 pkt. jest teraz istotną strefą wsparcia. Ale w przypadku skrajnych sytuacji, tj. załamania się systemu opieki zdrowotnej lub wprowadzenia twardego lockdownu, to ten scenariusz może ulec dezaktualizacji - ocenił.