Greenspan straszy Chinami
Wypowiedź byłego prezesa FED Alana Greenspana, przestrzegającego przed zbliżającą się jego zdaniem bessą na chińskim rynku akcji, doprowadziła w środę do spadków notowań na nowojorskim parkiecie.
Środowa sesja rozpoczęła się od zdecydowanego wzrostu indeksów, napędzanego doniesieniami o potencjalnych przejęciach w sektorze producentów aluminium. Dow Jones sięgnął wówczas 13609,76 pkt., ustanawiając śródsesyjny rekord notowań.
Sytuacja uległa odwróceniu, gdy były prezes amerykańskiej Rezerwy Federalnej Alan Greenspan wyraził zaniepokojenie możliwością zapaści na chińskim parkiecie, na którym obecnie panuje hossa.
Eksperci wskazują, że inwestorzy przyjęli zachowawcze strategie w oczekiwaniu na czwartkową publikację ważnych danych ekonomicznych oraz nadchodzący długi weekend (na poniedziałek przypada w USA Dzień Pamięci - Memorial Day). Indeks Dow Jones stracił 14,30 pkt. (0,11 proc.) i zamknął się na poziomie 13525,65 pkt. Wskaźnik Standard & Poor's 500 spadł 0 1,84 pkt. (0,12 proc.) do 1522,28 pkt. Indeks Nasdaq stracił 10,97 pkt. (0,42 proc.), kończąc notowania na poziomie 2577,05 pkt.