GUS podał dane dot. produkcji przemysłowej

Produkcja przemysłowa w lutym 2009 roku spadła o 14,3 proc. rok do roku, po spadku o 15,3 proc. rok do roku w styczniu 2009 roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 2,7 proc. - poinformował w środę Główny Urząd Statystyczny.

Produkcja przemysłowa w lutym 2009 roku spadła o 14,3 proc. rok do roku, po spadku o 15,3 proc. rok do roku w styczniu 2009 roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 2,7 proc. - poinformował w środę Główny Urząd Statystyczny.

Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo spadła w lutym 2009 rok do roku o 12,4 proc., a miesiąc do miesiąca w lutym wzrosła o 0,4 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP prognozowali, że produkcja przemysłowa w lutym 2009 roku, w ujęciu dwunastomiesięcznym, spadła o 16,5 proc., natomiast w porównaniu ze styczniem 2009 roku spadła o 1 proc.

***

Ceny produkcji przemysłowej w lutym 2009 roku wzrosły o 5,4 proc. w stosunku do lutego 2008 roku, wobec wzrostu rok do roku o 3,6 proc. w styczniu 2009 roku. W ujęciu miesięcznym ceny produkcji wzrosły w lutym o 2,3 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.

Reklama

Ekonomiści w przeprowadzonej przez PAP ankiecie prognozowali, że ceny producentów w lutym 2009 roku wzrosły o 3,4 proc. rok do roku i 1 proc. w ujęciu miesięcznym.

Resort gospodarki spodziewa się spadku produkcji w marcu o ok. 6 proc.

Ministerstwo Gospodarki spodziewa się spadku produkcji w marcu o 6 proc., a w całym I kwartale o ponad 10 proc. Jednak dynamika PKB, dzięki usługom i budownictwu, powinna być dodatnia - napisano w środowym komunikacie resortu.

"Zdaniem analityków MG, w dalszym ciągu produkcja przemysłowa dostosowuje się do warunków panujących na rynkach zewnętrznych. Produkcję ograniczają także szybciej rosnące zapasy. Według resortu gospodarki, szczególnie dotkliwie problemy te dotykają producentów samochodów oraz ich kooperantów" - napisano w komunikacie.

"Analitycy MG oczekują w marcu niższego spadku produkcji sprzedanej (o ok. 6 proc.) niż w pierwszych dwóch miesiącach 2009 roku. Zgodnie z ich szacunkami, w pierwszym kwartale spadek produkcji może przekroczyć 10 proc. Natomiast wzrost produkcji sprzedanej w pierwszym kwartale powinno natomiast wykazać budownictwo, co wraz z umiarkowanym wzrostem sektora usług rynkowych powinno pozwolić na utrzymanie dodatniego tempa wzrostu gospodarczego" - napisano.

KOMENTARZ

Słaby złoty powodem wyraźnie wyższych cen

Według danych GUS produkcja przemysłowa w lutym obniżyła się o 14,3% r/r, nieco mniej niż oczekiwaliśmy (-15,2%) i znacznie mniej niż wynosił konsensus na rynku (-16,6% r/r). Dane mimo wszystko są słabe na co pewien wpływ miał efekt kalendarzowy, jednak przede wszystkim słabnący popyt, głównie poza terytorium Polski. Na ustabilizowanie się dynamiki produkcji na poziomie podobnym do tego z minionego miesiąca (ostatecznie -15,3% r/r) wskazywał wcześniej wskaźnik PMI.

Dane o produkcji będą zapewne lepsze w marcu ze względu na efekt kalendarzowy, jednak pogłębiająca się recesja w Europie Zachodniej i perspektywa mniejszego popytu również w kraju oznaczają, że poprawa nie będzie trwała - w drugim kwartale spadki produkcji będą dwucyfrowe prawdopodobnie w każdym miesiącu.

Dużym zaskoczeniem okazał się wskaźnik cen w przemyśle. PPI wyniósł aż 5,4% w relacji rocznej, niepomiernie więcej niż oczekiwania nasze, jak i rynku (3,1% r/r). Przy tej okazji pisaliśmy jednak o dużej niewiadomej związanej z wpływem słabego złotego, który wcześniej był mało widoczny. O ile można było oczekiwać sporych wzrostów w kategoriach górnictwo i kopalnictwo oraz w przemyśle rafineryjnym, duże wzrosty cen nastąpiły również w wielu innych gałęziach przemysłu: w produkcji metali, odzieży, wyrobów elektrycznych czy pojazdów.

Co prawda nie oczekujemy aby ten wzrost cen został w dużym stopniu przesunięty na finalnego odbiorcy (a zatem znalazł przełożenie na CPI), jednak jest on argumentem przeciwko silnym obniżkom stóp. Być może nawet tym, który przeważy, iż w marcu obniżki nie będzie w ogóle. Reakcja rynku złotego na dane jest ograniczona, zdecydowanie większy wpływ na notowania polskiej waluty ma choćby sytuacja na indeksie DAX czy parze EURUSD.

Przemysław Kwiecień

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: GUS | produkcja przemysłowa | produkcje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »