H-P przed sądem
Sąd sprawdzi czy głosowanie akcjonariuszy nad propozycją fuzji firm Hewlett-Packard i Compaq odbyło się uczciwie. Skargę w tej sprawie złożył syn współzałożyciela H-P - Walter Hewlett, który od początku sprzeciwiał się transakcji.
Kierownictwo Hewlett-Packard kupowało głosy i stosowało niedozwolone naciski na akcjonariuszy, żeby skłonić ich do przyjęcia proponowanej fuzji z Compaqiem - twierdzi członek zarządu H-P Walter Hewlett. Złożył on już w tej sprawie pozew do sądu. Nad projektem fuzji popieranej przez kierownictwa obu firm akcjonariusze H-P głosowali 19 marca. Zaakceptowali oni wtedy transakcję, ale zaledwie minimalną większością, wynoszącą niecały procent.
W przeprowadzenie fuzji cały swój autorytet zaangażowała szefowa H-P Carly Fiorina. Według niej miała powstać siła, która mogłaby zagrozić na rynku komputerowym dominującej pozycji IBM. Fuzja miała też otworzyć przed połączonymi firmami nowe możliwości rozwoju. Projekt od początku (został ogłoszony we wrześniu) zyskał sobie silną opozycję, której przewodził Walter Hewlett, dysponujący 18 proc. głosów dzięki akcjom należącym do rodziny współzałożyciela firmy. Zdaniem przeciwników Fioriny transakcja sprawi, że H-P zbyt silnie zaangażuje się w rynek komputerów osobistych, który jest bardzo trudny, a na dodatek przeżywa właśnie kryzys.
Zdaniem Hewletta kierownictwo zamiast szukać nowych możliwości i rozdrabniać potencjał firmy, powinno się skupić na działalności, która przynosi największe zyski. Jak widać po wyniku głosowania, obie strony zyskały podobną liczbę zwolenników. Jednak pomimo minimalnej porażki Walter Hewlett nie dał za wygraną. Kierownictwo stosowało nieczyste chwyty - zadeklarował. O wyniku głosowania zadecydowały udziały należące do Deutsche Bank, któremu - zdaniem Hewletta - dano wyraźnie do zrozumienia, jak ma głosować, jeśli chce nadal robić interesy z H-P.
Hewlett chce, żeby sąd nakazał ponowne przeliczenie głosów bez uwzględniania tych oddanych przez pełnomocników Deutsche Bank i wstrzymał emisję akcji związanych z transakcją. Na jego korzyść działa fakt, że aby nie dopuścić do transakcji wcale nie musi wygrać sprawy w sądzie.
Być może wystarczy, jeśli wystarczająco opóźni jej realizację.
CARLETON FIORINA dyrektor wykonawczy Hewlett-Packard
Carleton (Carly) Fiorina przejęła kierownictwo Hewlett-Packard w 1999 roku. Stała się wtedy pierwszym szefem tej firmy sprowadzonym spoza niej. Szybko zdobyła sobie markę jednego z najbardziej respektowanych menedżerów w branży, choć jej strategia spotykała się często z opozycją w samej firmie. Najlepszym przykładem może być zaproponowana przez nią w styczniu 2001 fuzja z Compaqiem.
WALTER HEWLETT członek zarządu Hewlett-Packard
Walter Hewlett zorganizował opozycję wobec projektu fuzji z Compaqiem zgłoszonego przez kierownictwo Hewlett-Packard. Uważa, że firma nie powinna angażować się zbyt mocno w trudny rynek komputerów osobistych, specjalizując się nadal w bardziej rentownych drukarkach. Urodzony w 1944 roku Walter Hewlett jest synem współzałożyciela firmy - Billa Hewletta.