Highwood wchodzi do gry o Elektrim

Powiązana z jednym z największych obligatariuszy Elektrimu firma Highwood Partners złożyła w Sądzie Okręgowym pozew, w którym domaga się uniemożliwienia wykonywania prawa głosu z akcji warszawskiego holdingu, objętych umową między BRE, Polsat Media i TCF.

Powiązana z jednym z największych obligatariuszy Elektrimu firma Highwood Partners złożyła w Sądzie Okręgowym pozew, w którym domaga się uniemożliwienia wykonywania prawa głosu z akcji warszawskiego holdingu, objętych umową między BRE, Polsat Media i TCF.

W najbliższy piątek odbędzie się druga część posiedzenia rady nadzorczej giełdowej spółki, na którym mogą zapaść decyzje o zmianach w zarządzie.

"Highwood Partners stoi na stanowisku, że niedawne kupno akcji Elektrimu przez Polsat i TCF, w powiązaniu z umową nabycia kolejnych walorów Elektrimu przez obie spółki w przyszłości, oznacza, że zgodnie ze stosownymi przepisami prawa o publicznym obrocie papierami wartościowymi, Polsat Media oraz TCF mają obowiązek ogłoszenia wezwania na akcję Elektrimu po 9 zł za akcje (najwyższa cena, jaką do tej pory zapłacił TCF - red.)" - czytamy w oświadczeniu amerykańskiego funduszu. Przypomnijmy, że w ubiegłym miesiącu BRE podpisał z Polsatem i TCF umowy o sprzedaży przez bank obu podmiotom wszystkich posiadanych papierów Elektrimu.

Reklama

Poza wystąpieniem do Sądu Okręgowego o zablokowanie prawa głosu z wszystkich akcji objętych umową Highwood poinformował również o złożeniu do przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd wniosku o podjęcie dochodzenia w sprawie powiązań między stronami transakcji. - Wniosek do nas nie wpłynął. W sprawie wyjaśnienia okoliczności transakcji KPWiG prowadziła już postępowanie wyjaśniające, które zostało zakończone - powiedział Michał Stępniewski, rzecznik prasowy KPWiG. Dodał, że Komisja w najbliższym czasie najprawdopodobniej przedstawi wnioski z postępowania.

Polsat zaprzecza

Z zarzutami Highwood Partners nie zgadza się Polsat. - Fakt, że Polsat Media i TCF kupowały akcje Elektrimu od BRE nie świadczy, że obie firmy współdziałają ze sobą. Pomiędzy podmiotami nie ma żadnego porozumienia ani powiązań kapitałowych. Oświadczenie w tej sprawie złożyliśmy w KPWiG - powiedział PARKIETOWI Zygmunt Solorz, przewodniczący rady nadzorczej Polsat Media. Jego zdaniem, działania podjęte przez Highwood mają na celu zablokowanie wprowadzenia przez Polsat swego przedstawiciela do rady nadzorczej warszawskiego holdingu. - Ktoś po prostu boi się, że po wejściu do rady przyjrzymy się temu, czy wszystkie działania zarządu, w którym zasiada przedstawiciel obligatariuszy, podejmowane były w interesie spółki - wyjaśnił Z. Solorz.

Z naszych informacji wynika, że powiązany z Higwood Partners, Elliott Associates, jeden z największych obligatariuszy Elektrimu rozważał wcześniej złożenie wniosku o upadłość warszawskiego holdingu. Żądał też od Polsatu przedstawienia dodatkowych gwarancji mających zabezpieczyć podpisaną w roku ubiegłym umowę z obligatariuszami. - Ze swej strony chcieliśmy nawiązać współpracę z posiadaczami obligacji. Po tym, jak efektu nie przyniosły nasze rozmowy z Vivendi w sprawie odkupienia należących do Francuzów udziałów w Elektrimie Telekomunikacja złożyliśmy im nawet propozycję wspólnego przejęcia tego pakietu - stwierdził przewodniczący rady Polsat Media.

Za tydzień rada, za dwa walne

W przypadku zabezpieczenia przez sąd roszczeń Highwood i zablokowania wykonywania prawa głosu z akcji trzech największych akcjonariuszy nie dojdzie do zaplanowanych na 4 kwietnia (tego dnia odbędzie się walne Elektrimu) zmian w radzie nadzorczej i statucie Elektrimu. Można przypuszczać, że w tym scenariuszu obrady WZA zostaną zablokowane, tak, jak stało się to w styczniu tego roku.

Tymczasem, jak wynika z naszych informacji tydzień przed walnym, w najbliższy piątek swe obrady ma wznowić rada nadzorcza Elektrimu. Ma ona w planach m.in. zmiany w zarządzie spółki. Jeśli do nich dojdzie, posadę straci najprawdopodobniej Ryszard Opara. W świetle ostatnich wydarzeń pod znakiem zapytania staje też pozycja Piotra Rymaszewskiego, który we władzach jest reprezentantem obligatariuszy Elektrimu.

Wcześniej mówiło się też o możliwości odwołania Wojciecha Janczyka ze względu na rozbieżność jego wizji rozwoju firmy z planami Polsatu. - Nie ma żadnego konfliktu między mną a prezesem Janczykiem. Podczas niedawnego spotkania przedstawiłem mu koncepcję rozwoju firmy, z którą się zgodził - wyjaśnił Z. Solorz.

W piątek akcje Elektrimu podrożały o 4% do 2,62 zł.

Highwood Partners i Elliot Associates znane są na naszym rynku przede wszystkim ze swej walki z inwestorem strategicznym Agrosu. Pernod Ricard, wykorzystując luki w ustawie o publicznym obrocie papierami wartościowymi, bez ogłaszania wezwania przejął w 1999 r. akcje dające prawo do 75% głosów na walnym Agrosu. Działania inwestorów finansowych zmusiły francuski koncern do ogłoszenia wezwania po 41,5 zł za akcję. Obecnie trwa kolejne wezwanie Pernod Ricard, który tym razem oferuje 10 zł za papier i zamierza wycofać Agros z publicznego obrotu.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: wezwania | firmy | Polsat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »