Hossa tylko w chipach

Akcje na czołowych giełdach po obu stronach Atlantyku straciły wczoraj impet wskutek przecen koncernów naftowych oraz oficjalnego potwierdzenia, że gospodarka USA od marca znajduje się w recesji. Rosły natomiast walory producentów półprzewodników.

Akcje na czołowych giełdach po obu stronach Atlantyku straciły wczoraj impet wskutek przecen koncernów naftowych oraz oficjalnego potwierdzenia, że gospodarka USA od marca znajduje się w recesji. Rosły natomiast walory producentów półprzewodników.

Niepewny start Wall Street przyczynił się wczoraj do znacznej korekty notowań na europejskich parkietach, gdzie od rana miały wzięcie akcje spółek produkujących półprzewodniki. Dow Jones po otwarciu spadł poniżej zera, aby wydobyć się na poziom 0,28 proc., po czym znowu zanurkował w dół. Nasdaq trzymał się i rósł, gdyż inwestorzy uwierzyli, że gospodarka jednak stanie w przyszłym roku na nogi, co znacznie podniesie zyski firm. Nasdaq zawdzięczał zwyżki Intelowi. Największy na świecie producent mikroprocesorów poinformował o swoim nowym rozwiązaniu technologicznym, dzięki któremu mikroprocesory będą działać znacznie szybciej, zużywając przy tym mniej energii. Walory Intela wzrosły o 85 centów do 31,91 USD. Indeks producentów półprzewodników prowadzony przez giełdę w Filadelfii awansował o 2,3 proc. Optymizm w całym sektorze wywołał największy na świecie dostawca chipów dla innych firm, Taiwan Semiconductor Manufacturing podnosząc swoje prognozy zysków na przyszły rok.

Reklama

Indeks Dow Jones ciągnęły w dół koncerny naftowe. Do nienajlepszych nastrojów przyczynił się również komunikat Narodowego Biura Badań Gospodarczych (NBER), oficjalnie kontrolującego cykle gospodarcze w USA. NBER podało w poniedziałek, że gospodarka amerykańska od marca 2001 roku znajduje się w recesji.

Wcześniej jednak, zarówno w Tokio, jak i w Europie, przeświadczenie o odrodzeniu gospodarki amerykańskiej było przyczyną wykupu akcji firm, które najszybciej mogą zarobić na ożywieniu. W Japonii zwyżkowały walory spółek, takich jak Sony. Sprzedają one znaczną część swoich wyrobów za granicę, głównie do USA. Indeks Nikkei 225 wzrósł wczoraj o 3,4 proc. i po raz pierwszy od trzech miesięcy przekroczył próg 11 000 punktów. Według Japończyków skok obrotów handlowych w USA po Święcie Dziękczynienia sygnalizuje zmianę postaw amerykańskich konsumentów oraz jest dobrym sygnałem u progu sezonu świątecznego.

W Europie największym powodzeniem cieszyły się papiery wielkich producentów sprzętu telekomunikacyjnego. Akcje szwedzkiego Ericssona, francuskiego Alcatela, fińskiej Nokii i holenderskiego Philipsa wzrosły ponad 3 proc. Charakterystyczny był odwrót od akcji koncernów farmaceutycznych, z którymi wiąże się mniej nadziei na szybki wzrost zysków.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: gospodarka | "Hoss" | gospodarka USA | Hoss | USA | hossa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »