IEA: Rosja mogłaby zrobić więcej
Rosja mogłaby zrobić więcej, aby zwiększyć dostępność gazu w Europie i umożliwić wypełnienie magazynów na odpowiednim poziomie - informuje Międzynarodowa Agencja Energii (IEA). I wskazuje, że podobne sytuacje jak w tym roku, gdy ceny rosły, bo trudno było zaspokoić popyt na błękitne paliwo m.in. ze względu na warunki pogodowe, mogą się powtarzać.
IEA podkreśla, że gwałtowny wzrost cen gazu w Europie był spowodowany połączeniem silnego ożywienia popytu i mniejszej niż oczekiwano podaży, a także czynników pogodowych. Mamy za sobą zimny i długi sezon grzewczy w Europie, co spowodowało wyczerpanie magazynów. Do tego dochodzi ożywienie gospodarcze po pandemii i niższa niż zwykle dostępność energii wiatrowej w ostatnich tygodniach.
Również globalny rynek gazu kształtowały podobne czynniki. W pierwszym kwartale 2021 r. silne chłody nawiedziły Azję Wschodnią i Amerykę Północną. Po nich nastąpiły z kolei fale upałów w Azji i susze w różnych regionach, w tym w Brazylii. Wszystkie te wydarzenia przyczyniły się do wzrostu popytu na gaz. W Azji utrzymywał się on na wysokim poziomie przez cały rok, napędzany głównie przez Chiny, ale także przez Japonię i Koreę. To wpływało na ceny.
Pojawiły się przy tym ograniczenia po stronie podaży - produkcja skroplonego gazu ziemnego (LNG) na świecie jest niższa niż oczekiwano z powodu serii nieplanowanych przestojów i opóźnień oraz konserwacji.
Z kolei Rosja, mimo że wywiązuje się z długoterminowych kontraktów, zmniejszyła eksport do Europy w porównaniu z poziomem z 2019 roku. - IEA uważa, że Rosja mogłaby zrobić więcej, aby zwiększyć dostępność gazu do Europy i zapewnić wypełnienie magazynów na odpowiednim poziomie w ramach przygotowań do nadchodzącego zimowego sezonu grzewczego - oświadcza agencja. - Jest to również okazja dla Rosji do podkreślenia swoich wiarygodności jako wiarygodnego dostawcy na rynek europejski - dodaje.
Podobnego zdania jest grupa ponad 40 europosłów, którzy niedawno napisali list do Parlamentu Europejskiego. Domagają się w nim pilnego działania w sprawie manipulacji rynkiem gazu przez Gazprom. Wskazali na umyślne działania Gazpromu w postaci ograniczania dostaw do Europy i windowania cen. Wiążą to z presją Rosji na UE, by zgodziła się na szybkie uruchomienie Nord Steram 2, mimo jego niezgodności z regulacjami unijnymi.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
IEA informuje, że poziomy magazynowania gazu w Europie są znacznie poniżej ich pięcioletniej średniej, ale nie są wyraźnie niższe od poprzednich pięcioletnich minimów, które osiągnięto w 2017 r. Zaznacza, że w przyszłości europejski rynek gazu może mierzyć się z kolejnymi tego typu wyzwaniami wynikającymi z nieplanowanych przestojów i ostrych okresów mrozu, zwłaszcza jeśli wystąpią one późną zimą.
Wysokie ceny gazu przekładają się na kolejne obszary rynku. W ostatnich tygodniach europejskie ceny energii elektrycznej osiągnęły najwyższy poziom od ponad dekady, przekraczając na wielu rynkach ponad 100 euro za megawatogodzinę. Na przykład w Niemczech i Hiszpanii ceny we wrześniu były około trzy lub cztery razy wyższe od średnich z lat 2019 i 2020. Wzrost ten był spowodowany wzrostem cen gazu i węgla. Drogi gaz skłonił dostawców energii elektrycznej na wielu rynkach do przejścia z gazu na węgiel w procesie wytwarzania energii.
Powiązania między rynkami energii elektrycznej i gazu będą się utrzymywać w najbliższych latach, gaz pozostaje bowiem ważnym narzędziem bilansowania rynków energii w wielu regionach. Jednak w miarę postępu transformacji globalne zapotrzebowanie na błękitne paliwo zacznie spadać.
Monika Borkowska