Instytucjonalni utopieni w internetowych ofertach

Inwestorzy instytucjonalni, którzy zaangażowali się w publiczne oferty spółek internetowych i nadal trzymają papiery, ponieśli spore straty. Według naszych szacunków, pozostające w ich rękach pakiety akcji Interii, Hogi oraz MCI straciły na wartości ok. 21 mln zł.

Inwestorzy instytucjonalni, którzy zaangażowali się w publiczne oferty spółek internetowych i nadal trzymają papiery, ponieśli spore straty. Według naszych szacunków, pozostające w ich rękach pakiety akcji Interii, Hogi oraz MCI straciły na wartości ok. 21 mln zł.

Ostatnie emisje Interii, Getinu, Hogi czy też MCI zakończyły się pełnym objęciem akcji w transzach dla inwestorów instytucjonalnych. W przypadku MCI w emisji kierowanej 1,8 mln akcji objęło 5 inwestorów instytucjonalnych, a 10 kupiło 700 tys. akcji w transzy rynkowej. W sumie kupili oni 2,5 mln akcji po 6 zł z 3,8 mln oferowanych. Obecnie ich kurs wynosi 3,61 zł. W przypadku Interii instytucjonalni objęli 930 tys. akcji po 23 zł z oferowanych 1,642 mln walorów. Za jej papiery płacono w środę ponaddwukrotnie mniej. Przypomnijmy, że CDM Pekao przed ofertą wyceniał akcje Interii na 33 zł, natomiast BGŻ w przedziale 24-32 zł.

Reklama

W kolejnej spółce nowej ekonomii - Getinie - inwestorzy instytucjonalni objęli 4,8 mln walorów z 5,3 mln sprzedawanych. Papier Getinu w ofercie publicznej kosztował 3,5 zł (3,54 zł w środę). Z kolei z 2 mln akcji Hogi aż 95% zostało kupionych w transzy dużych inwestorów. Cena emisyjna wynosiła 4,5 zł wobec 3,08 zł na środowym zamknięciu. Co ciekawe, oferujący papiery BDM wyceniał jeden walor na 5,05 zł. Oprócz Getinu, wszystkie te inwestycje przyniosły stratę.

Wśród nowych akcjonariuszy internetowych spółek znajdują się duże i znane instytucje zajmujące się zarządzaniem. Po ofercie publicznej nowych znacznych akcjonariuszy ma np. Getin. Są nimi BIG-BG (5,2% w kapitale zakładowym) oraz CA IB Investment Management (7,85%).

- Inwestując w akcje Getinu brałem pod uwagę dobre perspektywy tej firmy w segmencie B2B. Getin ma szanse stać się jednym z liderów w tym segmencie, nie można bagatelizować przecież potencjalnego dostępu do klientów za pośrednictwem największego akcjonariusza, jakim jest EFL - uważa Michał Słysz, doradca inwestycyjny w DM BIG-BG.

Akcje, jakie lokował na rachunkach swoich klientów doradca inwestycyjny DM BIG-BG, nie były obejmowane tylko w ofercie publicznej, ale również dokupowane na rynku. - Zakładam kilkuletni horyzont czasowy tej inwestycji - dodał M. Słysz.

Podobnego zdania co do przyszłości Getinu jest Robert Nejman, zarządzający w CA IB Investment Management. - Getin ma szansę zostać pierwszą spółką z branży internetowej, która osiągnie zyski. Za inwestycją w te papiery przemawiają również kwalifikacje zarządzających. Uważam, że jeszcze w tym roku spółka prawdopodobnie zacznie odrabiać straty poniesione w I kwartale - stwierdził R. Nejman. Przyznał on, że oprócz skorzystania z oferty publicznej, niewielka liczba akcji została zakupiona na rynku wtórnym.

Prawdopodobnie zarządzający z obu instytucji dokupili akcje podczas pierwszych notowań walorów Getinu (4 sesje), kiedy średni wolumen obrotu przekroczył 90 tys. Obecnie wolumen sporadycznie przekracza 10 tys. i przeważnie sięga ok. 3 tys.

Nieco inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku kolejnej internetowej inwestycji CA IB Investment Management, jaką jest MCI. Warto zaznaczyć, że w spółce tej obecnie są również OFE: Pocztylion, Nationale-Nederlanden, Commercial Union, Dom oraz Bankowy. - Na pewno inwestycji tej zaszkodziło wycofanie się Elektrimu z pierwotnej wersji umowy dotyczącej Poland.com - stwierdził R. Nejman. Spółka ta podczas pierwszych sesji notowała nawet wzrost wartości, przy dość wysokim, przekraczającym 100 tys., wolumenie. Podczas ostatnich dwóch tygodni wolumen sporadycznie przekraczał 10 tys.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: inwestorzy | papiery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »