Intensywny początek miesiąca

Na rynkach finansowych początek miesiąca to zawsze gorący okres dla inwestorów ze względu na publikowane dane - indeksy aktywności gospodarczej oraz zatrudnienie w USA. Indeksy PMI (dla Europy) i ISM (dla USA) publikowane będą dziś i w środę.

Na rynkach finansowych początek miesiąca to zawsze gorący okres dla inwestorów ze względu na publikowane dane - indeksy aktywności gospodarczej oraz zatrudnienie w USA. Indeksy PMI (dla Europy) i ISM (dla USA) publikowane będą dziś i w środę.

Pierwsza tura przedstawia aktywność w przemyśle - tej części gospodarki, która najbardziej przeżywa recesję. Inwestorzy oczekują jednak, że aktywność, choć na bardzo niskim poziomie, nie będzie się już znacząco pogarszać. W przypadku strefy euro oczekiwany jest niewielki wzrost indeksu (z 33,9 pkt. do 34,5 pkt.), w przypadku USA zaś minimalny spadek (z 32,4 pkt. do 32 pkt.). Dane odpowiednio o godzinie 10.00 i 16.00, przy czym dane z poszczególnych krajów europejskich już nieco wcześniej, a brytyjski PMI o 10.30.

W USA przed wskaźnikiem ISM mamy jeszcze grudniowe dane dotyczące przychodów i wydatków Amerykanów. Rynek oczekuje spadków o 0,4% i 0,9% m/m (dane o 14.30). Wskaźniki aktywności w usługach są na nieco wyższym poziomie niż w przemyśle, ale przynajmniej w USA oczekuje się spadku ISM - do 39,3 pkt. W USA jednak oczywiście najważniejsze będą piątkowe dane z rynku pracy. Trudno raczej spodziewać się tu poprawy, dla rynku najważniejszym jest to, czy sytuacja dalej się nie pogorszy.

Reklama

W grudniu ubyło 524 tys. miejsc pracy, tym razem oczekuje się podobnej figury (-500 tys.) i wzrostu stopy bezrobocia do 7,4%. Warto pamiętać, iż tradycyjnie dwa dni przed raportem mamy ADP - traktowany jako indykator (choć ostatnio raczej marny) piątkowych danych.

Ponadto warto zwrócić na inne dane z europejskiej gospodarki. W Niemczech mamy sprzedaż detaliczną (jutro), zamówienia w przemyśle (czwartek) i produkcję przemysłową (piątek). Dane o produkcji przemysłowej również w Wielkiej Brytanii (również piątek). Wszystkie dane za grudzień.

Ten tydzień jednak to nie tylko spora liczba ważnych raportów makroekonomicznych. Mamy ważne dla rynku posiedzenia banków centralnych - w Wielkiej Brytanii i strefie euro. O ile oczekuje się kolejnego cięcia w Wielkiej Brytanii (głównej stopy z 1,5% do 1%), o tyle rynek oczekuje, że ECB stóp nie zmieni.

To efekt licznych ostatnio wypowiedzi prezesa Tricheta, który przestrzegał, że zbyt niskie stopy mogłyby nie być korzystne dla gospodarki. Obydwie decyzje w czwartek. W tym tygodniu mamy także sporo wyników finansowych, m.in. BP, Visa, Unilever czy British Airways. Na tym froncie tydzień nie zaczął się najlepiej. Po stratach Hitachi i Mizuho azjatyckie giełdy kończą pierwsze sesje na minusach.

Przemysław Kwiecień

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: USA | początki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »