Inwestorzy powinni liczyć na kontynuację nerwowości

Większość światowych indeksów zbliżyła się do istotnych poziomów oporów. To powoduje, iż rośnie chęć realizacji zysków. W średnim terminie kluczowa dla cen akcji na GPW wydaje się być kondycja złotego.

Większość światowych indeksów zbliżyła się do istotnych poziomów oporów. To powoduje, iż rośnie chęć realizacji zysków. W średnim terminie kluczowa dla cen akcji na GPW wydaje się być kondycja złotego.

Wczoraj, pierwszy raz od dłuższego czasu, byliśmy świadkami sesji podczas której złoty rósł w siłę przy spadającej giełdzie. W świetle ogłoszonego zakazu przeprowadzania transakcji na rynku kasowym i forward na Ukrainie wzrost złotego należy tym bardziej docenić.

Warto zwrócić uwagę na kurs euro do forinta, gdzie od połowy lutego do końca marca kształtowała się dość klarowna głowa z ramiona. Wspomniana formacja sygnalizuje dalsze wzmocnienie forinta, które jeżeli będzie realizowane, powinno działać uspokajająco na inwestorów zagranicznych podczas możliwość kolejnych doniesień o pogarszającej się kondycji fiskalnej Polski.

Reklama

Ze spółek imponujące są wzrosty KGHM. Inwestorzy po długiej stronie rynku, a szczególnie wykorzystujący lewar na tych akcjach, cieszą się wyjątkowo wysoką stopą zwrotu. Z każdą wzrostową sesją na rynku LME rośnie rentowność działalności kombinatu, aczkolwiek warto zwracać uwagę na fakt, iż kurs spółki wzrósł już 200% od dna, przy kilkakrotnie mniejszym wzroście cen miedzi. Ponadto złoty przestał słabnąć.

Rentowność KGHM zależna jest w znacznej mierze od wspomnianych dwóch parametrów ceny USDPLN oraz miedzi LME. Doniesienia ze świata i spółek metali nieżelaznych informują o mniejszym popycie na miedź z tym roku. Inwestorzy powinni więc zachować znaczną ostrożność. Tym bardziej, iż spółka znana jest z zainteresowania nią instytucjonalnych inwestorów zagranicznych, którzy kupują i sprzedają bez sentymentów. Tak pokaźny wzrost KGHM przypomina nam również o fakcie dalszej dużej destabilizacji rynków finansowych.

Dla przebiegu notowań w najbliższym dniach ważne mogą być ceny złota i ropy. Wydawało się, iż na fali wzrostów rynków akcji złoto może przebić wsparcia i rozpocząć trend spadkowy. Tak się jednak nie stało. Metal powraca w okolice 900 USD. Na razie wskazuje to, iż złoto weszło w średnioterminowy trend horyzontalny.

Inaczej sytuacja może wyglądać na rynku ropy, gdzie większość spekulantów, chcąc powrócić do długich pozycji, czeka na odbicie się cen surowca od wsparcia. Dzisiaj ceny są wyższe od dołków z 1 i 8 kwietnia, a stabilizacja z ostatnich dwóch dni wskazuje na możliwość obrony wsparcia.

Podobnie wygląda rynek EURUSD, który tworzy formację korekcyjną wzrostów z marca.

Dla inwestorów chcących wykorzystać krótkoterminowe ruchy rynek pozostanie więc zmienny i pasjonujący. Warto jednak mieć na uwadze bliskość oporów na indeksach. Z uwagi na fatalną sytuację fundamentalną (na lepsza doniesienia makroekonomiczne możemy w tym roku liczyć jedynie z Chin oraz potencjalnie pod koniec roku w USA, z uwagi na niską bazę), w przypadku spadków, media szybko zarzucą inwestorów powodami powodu do bessy. W takim otoczeniu trudno jest utrzymywać długoterminowe długie pozycje.

Po słabszej sesji w USA i Azji 7:59 City Index kwotuje spadki na otwarcie we Frankfurcie i w Londynie. UK100 CFD (odpowiednik FTSE100) kwotowany jest na poziomie 3952, niżej niż jego zamknięcie wczoraj na poziomie 3989. Natomiast GERMANY30 CFD (odpowiednik DAX) kwotowany jest na poziomie 4495, niżej niż jego zamknięcie wczoraj na poziomie 4557.

Informacje, którymi interesuje się rynek:

- ponad 2/3 rekomendacji i strategii publikowanych ostatnio przez brokerów instytucjonalnych na potrzeby swoich klientów było z założeniem, iż rynki będą rosły (Financial News),

- ekonomiści oczekują, iż publikowane w tym tygodniu wskaźniki ekonomiczne w Chinach wyznaczą dno nowego trendu wzrostowego gospodarki tego kraju (Marketwatch),

- administracja Prezydenta Obamy tworzy dokument, który przedstawi kondycję największych 19 banków w USA (Reuters),

- pierwszy raz od dekady Rosja poszukuje pożyczek na rynkach zagranicznych (Financial Times),

- po opublikowaniu straty i utracie klientów w pierwszym kwartale UBS zwolni 7.500 personelu (Dziennik).

Łukasz Wardyn

City Index / o. w Polsce
Dowiedz się więcej na temat: inwestorzy | KGHM Polska Miedź SA | Oporów | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »