ITI liczy na pozyskanie z GPW aż 520 mln zł
Grupa ITI chce zadebiutować na GPW na początku lipca. Większość środków z emisji, szacowanych na ponad 520 mln zł, pochłonie transakcja odkupienia od SBS udziałów w TVN. Resztę ITI przeznaczy na bieżącą działalność.
Do oferty publicznej medialnej grupy ITI, zarejestrowanej w Luksemburgu, zostaną przeznaczone akcje serii B. Z nowej emisji spółka zamierza pozyskać do 130 mln USD (520 mln zł).
Wyjście dla mniejszych
Do oferty mogą zostać dołączone akcje będące w posiadaniu obecnych akcjonariuszy. Wiadomo jednak, że swoich walorów nie pozbędą się główni udziałowcy holdingu - Jan Wejchert, Mariusz Walter i Bruno Valsangiacomo. W grę wchodzi więc sprzedaż udziałów przez akcjonariuszy mniejszościowych.
- Oferta publiczna będzie dobrą okazją do sprzedania akcji ITI przez inwestorów finansowych - mówił wczoraj na konferencji prasowej Jan Wejchert, prezes ITI.
Do udziałowców holdingu należy m.in. BRE Bank.
- BRE Bank otrzymał zapytanie, czy i ile akcji ITI chciałby sprzedać - przyznaje Jacek Lewandowski, szef departamentu rynków pierwotnych DI BRE, który oferuje papiery na polskim rynku. Nie chciał jednak odpowiedzieć, czy bank Wojciecha Kostrzewy zdecyduje się na taki krok.
Za powodzenie papierów ITI na rynkach zachodnich odpowiada z kolei JP Morgan.
Większość na TVN
Według przygotowanego przez DI BRE Banku harmonogramu, przedział ceny akcji ma zostać ogłoszony 17 czerwca, zaś cena akcji - 1 lipca. Jeżeli plan właścicieli ITI się powiedzie i uda się pozyskać 130 mln USD, zdecydowana większość tej sumy (100 mln USD) zostanie przeznaczona na odkupienie od SBS Broadcasting 33 proc. udziałów w TVN - najważniejszej ze spółek należących do holdingu. Reszta zostanie przeznaczona na bieżące wydatki i inwestycje ITI, m.in. na nowe kanały tematyczne.
Środki uzyskane z emisji nie będą wykorzystane do sfinansowania zakupu akcji Onetu (holding ogłosił niedawno wezwanie na wszystkie pozostające w wolnym obrocie walory). Pieniądze na ten cel będą pochodzić z długoletniego kredytu.
Holding porozumiał się również z obligatariuszami. W 2004 r. przypada termin wykupu obligacji zamiennych łącznej wartości 122,5 mln USD (ponad 490 mln zł). Właściciele obligacji wartości 109 mln USD zgodzili się nie korzystać z prawa konwersji obligacji na akcje.