11 grudnia ITI i Pol-Mot Holding podpisały przedwstępną umowę, na mocy której medialna spółka zamierza kupić akcje Klubu Piłkarskiego Legia Warszawa. Podpisanie ostatecznej umowy uzależniono od kilku elementów, w tym zawarcia porozumienia z władzami stolicy w sprawie korzystania ze stadionu Legii i terenów do niego przyległych.
Czekając na stadion
Wczoraj zebrała się Rada Miasta (RM) Warszawy. Według biura prasowego Urzędu Miasta, w porządku obrad była sprawa stadionu. Jednak już w biurze RM tego nie potwierdzono.
Paweł Kosmala, reprezentujący ITI, wyjaśnia, że koncern czeka na decyzje w sprawie remontu i unowocześnienia stadionu oraz budowy nowego. Chce też wiedzieć, w jakim stopniu KPLW będzie mógł korzystać z powstałej infrastruktury. ITI nie podejmie decyzji o inwestycji w Legię, dopóki nie będzie pewny, że klub ma długoterminowy i trwały dostęp do stadionu.
4 lutego ITI i Pol-Mot przedłużyły termin zawarcia ostatecznej umowy. Dały sobie czas do 30 marca. ITI jest gotowy kupić klub, choć nie jest on w najlepszej kondycji finansowej.
Media i piłka
- Sport, a więc i piłka nożna to naturalne uzupełnienie oferty programowej stacji telewizyjnych - argumentuje P. Kosmala. Przypomina, że w krajach rozwiniętych to media są najczęściej właścicielami klubów piłkarskich. Ponieważ Legia jest silnie zadłużona, cena, jaką koncern zapłaci za jej akcje, będzie tylko mniejszą częścią łącznych wydatków na odbudowę klubu. P. Kosmala nie chciał ujawnić, o jakie kwoty chodzi.
Konsumenci nie stracą
Wczoraj Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów pozwolił ITI na przejęcie 80% udziałów w Legii. Uzasadnił, że planowana transakcja nie kłóci się z zasadami konkurencji i koncentracji, bo trudno mówić o rynkach wspólnych dla ITI i Legii. ITI prowadzi działalność przede wszystkim na rynku mediów, a Klub Piłkarski Legia Warszawa organizuje rozgrywki sportowe. Interesy firm mogłyby się zazębiać jedynie na rynku sprzedaży praw do transmisji rozgrywek ligowych. Wątpliwości urzędu rozwiał ITI, informując, że prawa do transmisji są przekazywane nadawcom za pośrednictwem Polskiego Związku Piłki Nożnej.
