Jeszcze 50-60 spółek SP może trafić na giełdę
Od 50 do 60 spółek Skarbu Państwa (SP) może jeszcze trafić na warszawską giełdę - powiedział wiceminister skarbu Paweł Szałamacha, podczas konferencji "Innowacje na rynkach finansowych 2007".
Szałamacha podkreślił, że z ok. 1,2 tys. spółek z udziałem SP, w 400 Skarb Państwa jest jedynym akcjonariuszem. Kilkadziesiąt z nich pozostanie w rękach Skarbu, takie jak: PERN, porty morskie czy TVP, zaś wiele jest na tyle małych, że nie nadaje się do prywatyzacji przez GPW.
- Zostaje 50-60 firm, które nadawałyby się do prywatyzacji na drodze oferty publicznej - powiedział Szałamacha.
Na GPW, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami resortu, mają trafić spółki z sektora elektroenergetycznego (planowane są 3 duże oferty), spółki chemiczne i z sektora elektromaszynowego.
Przygotowywana jest giełdowa oferta LOT-u, Zakładów Azotowych Tarnów (o wartości ok. 400 mln zł) i Polskiego Towarzystwa Reasekuracji, które po złożeniu we wrześniu br. prospektu emisyjnego do Komisji Nadzoru Finansowego, na przełomie roku miałoby trafić na giełdę. Inne spółki to: Huta Łabędy, Zakłady Górniczo-Hutnicze Bolesław. Rozważana jest też oferta publiczna Bumaru.
Szałamacha mówił też o "szeregu firm średnich", które mają w 2008 lub 2009 r. trafić na warszawski parkiet.
- Sądzę, że przygotowaliśmy front robót na następne lata - dodał Szałamacha. Zapowiedział, że przygotowywane oferty publiczne będą "liczone w miliardach złotych", niektóre z nich, jak spółki z sektora elektroenergetycznego, będą miały wartość ponad 5 mld zł każda.
- Potem już rolą kapitału prywatnego będzie dostarczanie ofert na warszawski parkiet - dodał Szałamacha. Zaznaczył, że Skarb Państwa miałby pozostać większościowym akcjonariuszem warszawskiej Giełdy.
Ostatnia oferta publiczna, w której Skarb Państwa wprowadzał spółkę (Ruch) na GPW, miała miejsce w 2006 r. W 2006 r. na GPW odbyło się 38 debiutów. W 2007 roku debiutów było już 56.
