Kęty zainteresowały się Impexmetalem

Ministerstwo Skarbu Państwa w lutym zaprosi inwestorów do składania ofert zakupu akcji giełdowego Impexmetalu. Zaproszenie do rokowań zostanie opublikowane jeszcze w lutym.

Ministerstwo Skarbu Państwa w lutym zaprosi inwestorów do składania ofert zakupu akcji giełdowego Impexmetalu. Zaproszenie do rokowań zostanie opublikowane jeszcze w lutym.

Ministerstwo Skarbu Państwa w lutym zaprosi inwestorów do składania ofert zakupu akcji giełdowego Impexmetalu. Swoje zainteresowanie przygotowywaną dopiero ofertą wyraziły już Kęty. W tyle z pewnością nie pozostaną też zachodnie koncerny.

W lutym Ministerstwo Skarbu Państwa powinno ogłosić zaproszenie do rokowań w sprawie kupna akcji Impexmetalu. Materiały (np. memorandum informacyjne) są już gotowe. Resort skarbu jest największym akcjonariuszem firmy i należy do niego 31,5 proc. walorów giełdowej firmy.

- Na przełomie stycznia i lutego powinno dojść do spotkania z doradcą ministra przy prywatyzacji Impexmetalu. Wówczas ustalone zostaną szczegóły prywatyzacji. Zaproszenia inwestorów do rokowań można spodziewać się w lutym - mówi osoba związana z prywatyzacją spółki.

Reklama

Spora konkurencja

Do tej pory - jeszcze przed oficjalną deklaracją sprzedaży akcji - zainteresowanie przejęciem papierów Impexmetalu wyraziło kilku inwestorów finansowych oraz międzynarodowych koncernów branżowych. Na wstępnej liście znajduje się też jedna branżowa firma z Polski - Zakłady Metali Lekkich Kęty, która sama szuka zagranicznego partnera.- Zainteresowanie akcjami jest spore. Na bardzo wstępnej liście są nie tylko przedstawiciele zachodnich koncernów, ale także i Kęty. Trzeba jednak odpowiedzieć na pytanie, na ile to stosunkowo duże zaciekawienie prywatyzacją wynika z niskiej wyceny spółki na giełdzie, a na ile z rzeczywistej atrakcyjności prywatyzowanej firmy - twierdzi nasz informator.

Kęty, wiodąca spółka na polskim rynku przetwórstwa aluminium, mogą być zainteresowane jedną spółką z grupy kapitałowej Impexmetalu - Hutą Aluminium Konin, która jest jedynym producentem tego metalu w kraju.- Kęty od dawna handlują z HAK i zrozumiałe jest, że spółka chce, by współpraca ta trwała dalej. W obliczu konsolidacji na światowych rynkach, w tym i w branży aluminiowej, nie można wykluczyć powiązań kapitałowych między Kętami a HAK. Miałoby to uzasadnienie ekonomiczne. Jest to jednak jedyna płaszczyzna współpracy, jaką widzę - mówi Jacek Krawiec, prezes Impexmetalu.Jan kryjak, prezes Kęt, zaprzeczył, że spółka interesuje się kupnem akcji Impexmetalu.

KGHM się waha

W skład warszawskiego holdingu wchodzą też spółki zajmujące się przetwórstwem miedzi i handlem metalami. Dlatego też prywatyzacją spółki może być zainteresowany KGHM. Na kilka dni przed objęciem stanowiska wiceprezesa KGHM, Stanisław Siewierski deklarował, że konglomerat mógłby wziąć udział w prywatyzacji Impexmetalu. Nowy prezes - Stanisław Speczik - w jednym z wywiadów stwierdził, że "nie jest to jego pomysł".- Trwa opracowywania budżetu. Na razie nie mamy konkretnych planów dotyczących udziału w prywatyzacji Impexmetalu. Ta sprawa nie była dyskutowana podczas posiedzeń zarządu - mówi Stanisław Siewierski, wiceprezes KGHM.

Kwestia ceny Akcje Impexmetalu są wyceniane na 16 zł za walor, a więc o połowę mniej niż wynosi wartość księgowa. Ponieważ przy prywatyzacji jakiegokolwiek przedsiębiorstwa ceną wyjściową dla resortu skarbu jest wartość księgowa firmy, można założyć, że negocjacje z inwestorami rozpoczną się przy cenie ponad 30 zł za jedną akcję.

MSP złamało tę zasadą praktycznie tylko raz. Poniżej wartości księgowej zdecydowano się sprzedać w drugiej połowie 2001 r. akcje Zakładów Azotowych Puławy. Okazało się wówczas, że są one jednak za drogie, a oferta zakończyła się fiaskiem. Do dziś nie próbowano jej powtórzyć.

- Podobny scenariusz może spotkać Impexmetal - mówi nasz informator.

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »