KGHM i Tauron: jest list intencyjny ws. elektrowni

"Strony zgodnie wyraziły wolę współpracy w zakresie przeprowadzenia niezbędnych analiz, wyboru potencjalnej lokalizacji, określenia najlepszej technologii oraz opracowania potencjalnego modelu biznesowego wspólnej inwestycji polegającej na budowie elektrowni konwencjonalnej na terenie Dolnego Śląska" - napisano w komunikacie.

W komunikacie podano, że w ramach zadeklarowanej w porozumieniu współpracy, do zadań KGHM należeć będzie wskazanie kilku potencjalnych lokalizacji elektrowni, udostępnienie informacji na temat dotychczas prowadzonych badań w tym zakresie oraz zdefiniowanie przyszłego zapotrzebowania na energię elektryczną.

Z kolei Tauron oceni potencjalne lokalizacje pod kątem wymagań technicznych i technologicznych, przeanalizuje możliwe do zastosowania technologie budowy bloków energetycznych, określi propozycje paliwa oraz sposoby jego dostarczenia.

KGHM podał, że partnerzy rozważają poddanie analizie możliwości budowy dużego bloku o mocy 800-1100 megawatów w oparciu o węgiel kamienny lub gaz ziemny.

Dodano też, przedmiotem badań będzie też ewentualne wykorzystanie węgla brunatnego znajdującego się w lokalnych złożach.

O możliwości budowy elektrowni przez KGHM i Tauron informował wiceprezes Taurona Remigiusz Nowakowski.

Mówił on na początku października, że elektrownia mogłaby powstać do roku 2015.

Według Nowakowskiego blok energetyczny, który powstałby w pierwszym etapie, byłby opalany węglem kamiennym.

"Kolejne bloki mogłyby wykorzystywać już węgiel brunatny, którego złoża znajdują się w okolicach Legnicy" - mówił wiceprezes Tauron Polska Energia.

Według niego ostateczna moc elektrowni mogłaby wynieść 5000 megawatów.

Spółki nie podały, jaki byłby koszt inwestycji, ale obecnie wybudowanie jednego megawata mocy kosztuje 1,5 mln euro.