KGHM zarobi nawet 2 mld zł
KGHM mocno przyczynił się wczoraj do ustanowienia przez WIG kolejnego, czwartego już w ciągu ostatnich siedmiu sesji, rekordu wszech czasów.
Kurs spółki wzrósł wczoraj dzięki drożejącej miedzi o 5 proc., a WIG zyskał 1,1 proc., przebijając wreszcie barierę 29 tys. pkt. Inwestorzy i analitycy liczą, że dzięki świetnej koniunkturze na rynku miedzi rezultaty KGHM w II kwartale będą rekordowo wysokie, a w całym 2005 r. spółka zarobi na czysto 2 mld zł.
W taki wynik zaczyna już chyba wierzyć też zarząd KGHM, który do tej pory nie zmienił prognozy (943 mln zł). Weryfikację zapowiedziano na koniec sierpnia. Jednak może ona okazać się niezbędna już po ogłoszeniu wyników za II kwartał. Jeśli potwierdzą się oczekiwania analityków BDM PKO BP, to w minionych trzech miesiącach zysk netto spółki z Lubina przekroczył nawet 650 mln zł. Jeżeli dodamy do tego 523 mln zł zarobione w I kwartale, to w I półroczu zysk KGHM może wynieść nawet 1,2 mld zł. To pozwoliłoby spółce już po 6 miesiącach wykonać roczny plan z nawiązką.
Udane I półrocze dobrze wróży wynikom w całym 2005 r. Tym bardziej że sprzyjają temu notowania miedzi i dolara. Analitycy BDM PKO BP obstawiają, że w tym roku kombinat zarobi nawet 2 mld zł, przy założeniu średniej ceny miedzi w II półroczu powyżej 3000 USD/t i średnim kursie USD/PLN zbliżonym do obecnego (3,40). Te założenia są realne, bo cena miedzi mocno przekracza 3000 USD/t. Kurs dolara też sprzyja wynikom KGHM, bo ostatnio rośnie zarówno do euro jak i złotego.
Notowania miedzi w dostawach natychmiastowych przekroczyły już w poniedziałek 3600 USD/t. Notowania w kontraktach trzymiesięcznych zbliżają się do 3400 USD/t, analitycy nie wykluczają dalszych wzrostów. Wsparciem dla cen miedzi są malejące zapasy surowca. W ostatni piątek na londyńskiej giełdzie LME spadły one o kolejne 300 ton, do 29 150 ton. To najniższy poziom od 31 lat. Zapasy te wystarczą na dwa dni światowej konsumpcji.
W I kwartale całkowity koszt produkcji miedzi denominowany w USD wyniósł 2324 USD/t. Jednak niepokojący jest wzrost tych kosztów. W analogicznym okresie 2004 r. produkcja tony miedzi kosztowała 1644 USD. Spółka wzrost tłumaczy m.in. zmianą struktury wsadu hutniczego (większym zużyciem ilościowym wsadów obcych złomów i koncentratów) i wzrostem kosztów pracy (wypłaty jednorazowej nagrody specjalnej) oraz umocnieniem złotego wobec dolara amerykańskiego w I połowie roku.
Maciej Zbiejcik
