Kiedy fundusze dadzą zarobić?

Prognozy dla funduszy inwestycyjnych tak jak i dla całej branży finansów są dobre. Po dramatycznie słabym roku 2008, w obecnym mieliśmy prawdziwy oddech dla globalnej gospodarki. Rok 2010 zapowiada się jako okres uspokojenia nastrojów branży funduszy inwestycyjnych.

1. Jakie są prognozy dla funduszy inwestycyjnych na nadchodzący rok?

Klienci powoli znów będą wracać do bardziej ryzykownych inwestycji niż lokaty bankowe.

To pole do popisu właśnie dla funduszy inwestycyjnych Popyt na ich jednostki uczestnictwa z pewnością wzrośnie, ale trudno spodziewać się w najbliższych latach powrotu do sielanki z 2007 kiedy to wartość zgromadzonych przez nie aktywów wynosiła ponad 140 mld zł (na koniec listopada tego roku wynosiły one 90 mld zł).

Sprawdź notowania funduszy inwestycyjnych

Reklama

Prognozowana stabilizacja najważniejszych parkietów na świecie przełoży się na stabilizację rynku funduszy. Po uczestnikach o dużej skłonności do ryzyka w 2010 roku powrócą inwestorzy bardziej konserwatywni. Fundusze inwestycyjne muszą jednak ponownie zawalczyć o ich zaufanie.

2. Jak powinni zachować się inwestorzy w nadchodzącym roku (w przypadku hossy i bessy)

Inwestorzy w 2010 roku powinni przede wszystkim inwestować rozważnie. Nie bać się ryzyka, a zarazem nie brać go na siebie zbyt dużo. Jesteśmy już po blisko 10 miesiącach praktycznie nieprzerwanej hossy. Nieprzerwanej i przy tym bardzo dynamicznej. Taki stan nie może utrzymywać się w nieskończoność. Dlatego też zgodnie z oczekiwaniami największych obserwatorów rynku radziłbym powstrzymanie się w pierwszym kwartale przyszłego roku przed inwestycjami akcyjnymi. Jest jednak wiele ciekawych metod wykorzystania ewentualnej korekty kilkumiesięcznych wzrostów. Dla inwestorów bardziej świadomych może to być na przykład zajęcie krótkiej pozycji w kontraktach futures na WIG20, a dla innych takim sposobem może być inwestycja w jednostki uczestnictwa funduszy typu hedge.

W drugim kwartale zielone światło

Teoretycznie już w drugim kwartale powinno pojawić się zielone światło dla inwestycji typowo akcyjnych, wśród których z pewnością powinny pojawić się pozycje z naszego rodzimego rynku. W dalszym ciągu atrakcyjne pozostają obszary najszybciej rozwijające się jak Chiny, Brazylia oraz Indie. Warto więc uwzględnić w swoim portfelu chociażby jednostki uczestnictwa funduszy inwestujących właśnie na tamtych rynkach.

Kamil Wijatkowski, główny analityk Multifund.pl

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: deta | fundusze | danie | inwestorzy | Dana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »