Klienci WGI bezpieczni?

Do końca marca WGI DM miał wpłacić na rachunek KDPW pierwszą ratę zasilającą system rekompensat, czyli brokerski "fundusz gwarancyjny". Z obowiązku się nie wywiązał. Mimo to, jak zapewnia KPWiG, klienci domu maklerskiego są pod ochroną tego systemu.

Do końca marca WGI DM miał wpłacić na rachunek KDPW 
pierwszą ratę zasilającą system rekompensat, czyli brokerski "fundusz gwarancyjny". Z obowiązku się nie wywiązał. Mimo to, jak zapewnia KPWiG, klienci domu maklerskiego są pod ochroną tego systemu.

System rekompensat to specjalny fundusz, na który składają się domy maklerskie. Chroni inwestorów na wypadek upadku lub niewypłacalności któregoś z domów maklerskich. Gdyby do tego doszło, poszkodowani inwestorzy odzyskają przynajmniej część powierzonych aktywów. Zgodnie z ustawą o obrocie instrumentami finansowymi, uczestnictwo domów maklerskich w systemie rekompensat jest obowiązkowe. Firmy wpłacają w ratach (na koniec każdego kwartału) kwotę, której wysokość zależy od wartości środków pieniężnych klientów i posiadanych przez nich instrumentów finansowych.

Reklama

WGI DM nie zapłacił...

Jak się okazuje WGI Dom Maklerski nie dokonał stosownej wpłaty. Sytuacja jest o tyle poważna, że kilka dni temu Komisja Papierów Wartościowych i Giełd odebrała tej firmie licencję na prowadzenie działalności maklerskiej. Do końca maja ma ona rozwiązać umowy z klientami, a co za tym idzie, zwrócić im pieniądze. Część osób zdecydowała się wypowiedzieć umowy WGI. Pierwszego dnia po odebraniu licencji było ich kilkadziesiąt. Nie uzyskaliśmy informacji, ilu jest teraz.

WGI kończy działalność maklerską. Proces kontroluje KPWiG. Poza tym nadzorca zapewnia, że gdyby zaistniała taka konieczność, to klienci WGI DM będą objęci wypłatami z systemu rekompensat. Inwestor, który powierzył WGI DM minimalną dopuszczalną kwotę (50 tys. zł), mógłby liczyć teraz na ok. 46,2 tys. zł. Zgodnie z ustawą, pieniądze do 3 tys. euro są zwracane w 100 proc., a do 15 tys. euro w 90 proc. W przypadku większych kwot - nadwyżka ponad 15 tys. euro - przepada.

... i obwinia KDPW

Dom maklerski deklaruje, że nie będzie potrzeby skorzystania z systemu. - Interes klientów jest dla nas najważniejszy, a środki pieniężne powierzone przez nich w zarządzanie WGI Domowi Maklerskiemu są całkowicie bezpieczne. WGI Dom Maklerski jest w pełni wypłacalny - powiedział Artur Niewrzędowski, rzecznik grupy WGI. Dlaczego w takim razie dom maklerski nie dokonał pierwszej wpłaty do systemu rekompensat?

Artur Niewrzędowski obwinia Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych. - KDPW jako prowadzący system rekompensat powinien przekazać domowi maklerskiemu ustaloną na dany rok wysokość stawek, w oparciu o które należy dokonać wpłaty - stwierdził. Jak zapewnia, do WGI taka informacja nie dotarła. WGI DM zamierza jednak uregulować zaległości.

- 7 kwietnia otrzymaliśmy pismo z KPWiG z poleceniem skontaktowania się z KDPW i uiszczeniem należnych opłat. Dzisiaj podjęliśmy stosowne kroki w celu wyjaśnienia tej sprawy. W każdej chwili jesteśmy gotowi do uiszczenia stosownych opłat - powiedział rzecznik grupy. W KDPW nie udało nam się potwierdzić, czy rzeczywiście WGI DM nie został zawiadomiony.

Nieznajomość prawa szkodzi

Zdaniem KPWiG, dom maklerski nie powinien czekać z pierwszą ratą na kalkulacje z KDPW. - To dom maklerski ma ustawowy obowiązek wpłaty do systemu i w omawianym przypadku to WGI DM obciąża brak takiej wpłaty - mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji.

WGI broni się, wykorzystując zapis ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Według niej, średni stan środków pieniężnych inwestorów, konieczny do ustalenia kwot, jakie dom będzie musiał wpłacić do systemu rekompensat, wyznaczany jest na podstawie 12-miesięcznej historii.

- WGI DM rozpoczął działalność 28 kwietnia 2005 r., co uniemożliwia w myśl tej definicji wyliczenie średniego stanu środków pieniężnych - tłumaczy Niewrzędowski.

Komisji to nie przekonuje. - WGI DM miał wnieść pierwszą wpłatę, obliczoną na podstawie stanu aktywów w okresie 28 kwietnia - 31 grudnia 2005, do systemu do końca marca 2006 r. - odpowiada rzecznik KPWiG. Nie można wykluczyć, że w tej sprawie wszczęte zostanie kolejne postępowanie w Komisji. To natomiast może się wiązać z jeszcze jedną karą dla WGI DM (za wcześniejsze uchybienia musi zapłacić 500 tys. zł).

Grzegorz Uraziński

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bezpiecznie | dom maklerski | niebezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »