Koniec wojny akcjonariuszy

Kredyt Bank podpisał umowę ze Skandinaviska Enskilda Banken na sprzedaż wszystkich posiadanych akcji Banku Ochrony Środowiska. Tym samym kończy się dwuletnia wojna o BOŚ.

Kredyt Bank podpisał umowę ze Skandinaviska Enskilda Banken na sprzedaż wszystkich posiadanych akcji Banku Ochrony Środowiska. Tym samym kończy się dwuletnia wojna o BOŚ.

Szwedzi przyznali, że podobne jak z KB porozumienie w sprawie nabycia akcji Banku Ochrony Środowiska osiągneli także z innymi akcjonariuszami warszawskiego banku. W związku z tym Skandinaviska Enskilda Banken zwrócił się do polskiej Komisji Nadzoru Bankowego o zgodę na nabycie akcji uprawniających do wykonywania do 33 proc. głosów na walnym zgromadzeniu Banku Ochrony Środowiska. Równocześnie SEB poinformował, że posiada już czteroprocentowy pakiet akcji BOŚ. Chodzi tutaj zapewne o walory będące w posiadaniu kontrolowanego przez SEB towarzystwa ubezpieczeniowego Trygg Hansa.

Reklama

Zgodnie z umową między SEB a Kredyt Bankiem, Szwedzi nabędą 2,61 mln akcji stanowiących 19,79 proc. kapitału akcyjnego BOŚ. Najprawdopodobniej, podobną jak z KB umowę SEB podpisał ze spółką Rolmex (wspomagającą dotychczas Kredyt Bank w próbie przejęcia BOŚ), co pozwoliłoby mu kontrolować jedną trzecią wszystkich akcji warszawskiego banku.

Oczywiście pod warunkiem, że SEB dostanie zgodę polskich władz nadzorczych, co powinno jednak być formalnością, bo chyba już nikt - w tym i Komisja Nadzoru Bankowego - nie były zainteresowane przedłużającym się konfliktem wśród akcjonariuszy BOŚ.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: bank | Kredyt Bank | wojny | szwedzi | kredyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »