Korekty prognoz udały się

Prognozy wyników na 2000 r., choć nieliczne, okazały się nawet trafne. Istotnie z rzeczywistością rozminął się co piąty z opublikowanych planów.

Prognozy wyników na 2000 r., choć nieliczne, okazały się nawet trafne. Istotnie z rzeczywistością rozminął się co piąty z opublikowanych planów.

Zupełnie niezłe w przewidywaniach wyników finansowych okazały się spółki z WIG20. Nie można jednak zapomnieć, że większość z ok. 50 finansowych przewidywań była korygowana, czasami nawet kilkakrotnie. W zdecydowanej większości były to korekty w dół.

Niemal idealnie wyniki przewidziała Telekomunikacja Polska. Po podwyższeniu prognozy trafili również Pekao i KGHM. Nieco więcej niż zapowiadał zarząd zarobił Mostostal Export, mimo że przewidywania były podwyższane. Firmie szczególnie dobrze wiodło się w ub.r. w działalności developerskiej. Lepiej wypadł również BRE Bank, który wyjątkowo opublikował prognozę na 2000 r. (311 mln zł zysku netto) z uwagi na planowaną fuzję z Bankiem Handlowym. Zdecydowaną porażką okazały się natomiast plany Elektrimu Kable. Grupa miała zarobić ok. 90 mln zł, a zamknęła rok stratą ponad 45 mln zł.

Reklama

O 8% mniej niż planował zarobił Orbis i ComArch. Rozczarować mógł Softbank z zyskiem o 16% słabszym od skorygowanej prognozy.

Niewykluczone że po feralnym 1998 i 1999 r. spółki bardziej przyłożyły się do prognozowania. Nie należy jednak krytykować zarządów, jeśli plan nie jest wypełniany ze względu na zmiany warunków zewnętrznych. Gorzej, gdy prognoza nie sprawdza się np. z powodu niedojścia do skutku kontraktu, który wcześniej władze spółki przedstawiały jako pewny - mówi Sergiusz Góralczyk z Erste Asset Management. Jego zdaniem, najważniejsze jest jednak, by prognozy ujawniane były wraz z przesłankami, które zdecydowały o ustaleniu określonych przychodów i zysku. Spółka powinna podać, czy przewiduje restrukturyzację, czy rośnie zapotrzebowanie na jej produkty, czy planuje ekspansję na nowych rynkach itp. Same liczby, szczególnie dla analityków, nie mają już takiego znaczenia.

Wyjątkowo kiepsko w prognozowaniu na 2000 r. wypadły: Amica i Ster--Projekt - wypracowały jedną czwartą przewidywanego zysku. Bank Częstochowa miał prawie 5 razy tyle strat, co planowanego zysku. Po kilku negatywnych korektach zawiódł również BOŚ. Planowane zyski na straty zmienili Caspol i Karen Notebook, a Paged stracił zamiast 4 prawie 8 mln zł. Miało również miejsce ogromne odchylenie in plus - Relpol zarobił ponaddwukrotnie więcej niż przewidywał.

- W prognozowaniu najistotniejsze jest, by wszelkie zachodzące zmiany planów były szybko ujawniane i wyjaśniane akcjonariuszom - mówi Sergiusz Góralczyk. Według Tomasza Mazurczaka, szefa Działu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego w DI BRE Banku, interesujące byłoby, gdyby spółki podawały prognozy z kwartału na kwartał - te przewidywania miałyby większą szansę na spełnienie się. - Roczna perspektywa, to przy tak zmiennej jak polska gospodarce, bardzo trudny okres do prognozowania - dodaje.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: uda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »