Kuracja odchudzająca

Elektrim rzeczywiście prowadzi negocjacje w sprawie przejęcia kontroli nad Optimusem. Jeśli rozmowy zakończą się sukcesem, w pokonanym polu zostaną takie potęgi jak America Online i Bertelsmann.

Elektrim rzeczywiście prowadzi negocjacje w sprawie przejęcia kontroli nad Optimusem. Jeśli rozmowy zakończą się sukcesem, w pokonanym polu zostaną takie potęgi jak America Online i Bertelsmann.

Elektrim rzeczywiście prowadzi negocjacje w sprawie przejęcia kontroli nad Optimusem. Wiadomo też, że kimkolwiek będzie nabywca informatycznego holdingu, nie obędzie się bez restrukturyzacji Optimusa.

Reszta leży na razie w sferze spekulacji. Łącznie z wartością transakcji. A to akurat może być bardzo poważna przeszkoda w finalizacji ewentualnych rozmów. Od momentu uzgodnienia warunków sprzedaży przez Romana Kluskę części akcji spółki BRE i Zbigniewowi Jakubasowi (do transakcji doszło ostatecznie wczoraj) na początku kwietnia wartość nowosądeckiej spółki zmieniła się diametralnie. I to na niekorzyść Optimusa i nowych inwestorów.

Reklama

I na tym nie koniec złych wieści. Ciągłe wahania kursów akcji na światowych rynkach, a zwłaszcza na rynkach nowych technologii (takich jak Nasdaq czy Neuer Markt), muszą obniżyć wycenę spółki. A jej podstawową wartością jest przecież portal Onet, jeden z dwóch najpopularniejszych serwisów internetowych w kraju, który w dobie największej euforii internetowej wyceniany był nawet na 2 mld zł. Teraz jednak sytuacja się zmieniła i według części analityków, za całą nowosądecką firmę potencjalny inwestor może zapłacić nie więcej niż 240-270 mln USD, czyli maksymalnie 1,2 mld zł. I jeszcze jedno. Nie wolno zapominać, że BRE Bank i Zbigniew Jakubas liczą na nadzwyczajne zyski z tej transakcji.

Będą więc twardymi negocjatorami, ale czas nie jest ich sprzymierzeńcem. Takie czasy. Wszyscy są też zgodni, że w ciągu kilku lat Roman Kluska stworzył potężny holding. Firma zdobyła pozycję jednego z najważniejszych graczy na polskim rynku komputerowym, sprzedaży kas fiskalnych, potem Internetu. Wejście w integrację informatyczną, oprogramowanie dla biur maklerskich oraz transmisję danych i nieruchomości, nie tylko nie przyniosło spodziewanych efektów, ale spowodowało utratę przejrzystości firmy. Roman Kluska przestał panować nad rosnącym bałaganem. Przyszły inwestor musi więc go jak najszybciej posprzątać - mówi jeden z giełdowych analityków.

Komputery na sprzedaż.

Na rozmyciu struktury Optimusa najbardziej ucierpiała podstawowa działalność firmy - produkcja i sprzedaż PC-tów.

Do tego doszła rosnąca konkurencja na rynku polskim ze strony tzw. producentów markowych oraz utrata od stycznia 2000 roku ulg wynikających ze statusu zakładu pracy chronionej, z jakich korzystała montownia Optimusa. Choć pojawiające się pogłoski o potencjalnych kupcach zakładów produkcji komputerów na razie się nie potwierdziły, oddanie tej części Optimusa jednemu z markowych producentów wydaje się tylko kwestią czasu.

Jej los, poza przesądzoną już sprawą nieruchomości, podzieli też Pagi, spółka Optimusa i Prokomu, która zajmuje się transmisją danych, oraz część integracyjna. Z kolei spółka Optimusa i Lock-heed Martina, ma stać się w końcu własnością Amerykanów.

Elektrim najbliżej

Wśród potencjalnych inwestorów dla Optimusa wymieniano m.in. America Online, Bertelsmanna, Prokom i Polsat. Te informacje nie zostały jednak potwierdzone. Coraz głośniej zaś tylko o Elektrimie, który z kolei nie zaprzecza. Niektórzy analitycy sugerują jednak, że ewentualny mariaż tych holdingów nie ma sensu.

Czy jest tak rzeczywiście? Elektrim, czyli telekomunikacyjno-energetyczny gigant, nie ukrywa, że chce być numerem jeden na polskim rynku internetowym. Ogłoszona przed kilkoma tygodniami strategia zakłada świadczenie usług tego typu z podziałem na trzy grupy docelowe - konsumencką, dla małego i średniego biznesu oraz korporacyjną. Znaczenie Optimusa dla tej firmy mierzone jest głównie wartością portalu Onet. Przejęcie Optimusa pozwoliłoby zbudować Elektrimowi tzw. MAP (Multi Access Portal), czyli platformę wielodostępową na bazie istniejącego portalu, do której weszłaby działalność e-commerce, e-banking, dostęp za pośrednictwem telefonii komórkowej, kablówek i transmisji satelitarnej, przekaz głosu i wideo. Elektrim mógłby utrzymać też w Optimusie produkcję kas fiskalnych oraz serwis, który może okazać się niezwykle cenny w przypadku wyjścia z ofertą e-commerce.

Nie wiadomo natomiast, co stałoby się z kupioną ostatnio przez Optimusa spółką Doctor Q oraz e-Marketem, w którym drugim udziałowcem jest Polsat. Jakkolwiek pierwsza z tych firm mogłaby wejść do struktury internetowej Elektrimu, to e-Market stanowi dla holdingu Elektrimu znikomą wartość. Tym bardziej że w ciągu tygodnia Elektrim powinien sfinalizować transakcję zakupu firm Easy Net oraz AGS New Media, które sprzedają w sieci produkty Empiku, Galerii Centrum, Smyka, a wkrótce usługi turystyczne.

Niebawem może też dojść do zmiany na stanowisku prezesa firmy. Na nowego szefa typowany jest Dariusz Dąbski, obecny dyrektor marketingu holdingu.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: przejęcia | online | kuracja | negocjacje | firmy | NAD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »