Kurs Prokomu w dół
W ciągu niespełna półtora miesiąca akcje Prokom Software straciły na wartości 20%.
Zdaniem analityków, inwestorzy dyskontują wysoką cenę i spodziewaną podaż papierów pracowniczych i menedżerskich. Zarząd giełdowej spółki nie przewiduje gwałtownej wyprzedaży akcji.
Papiery warszawskiej spółki informatycznej, które jeszcze na początku czerwca bieżącego roku wyceniano na 165 zł, na wczorajszej sesji po spadku o 3,6% kosztowały 132 zł. - Przyczyny przeceny akcji Prokomu są dwie. Pierwsza jest fundamentalna. W porównaniu z zachodnimi firmami z branży rodzime spółki IT były drogie.
Dlatego nie należy się dziwić ostatnim spadkom. W przypadku Prokomu dodatkowym ryzykiem jest wprowadzenie do obrotu ponad 700 tys. akcji pracowniczych. Generalnie uważam, że istnieje jeszcze możliwość dalszych spadków - powiedział PARKIETOWI Jacek Radziwilski, szef działu analiz DB Securities.
Podobnego zdania jest Andrzej Kasperek, analityk DN BH: - Po rynku krążą różne teorie na temat przeceny papierów Prokomu. Wynika to głównie ze zwiększonych obrotów, z którymi mamy do czynienia od połowy czerwca. Na razie jedynym wiadomym powodem, który może mieć wpływ na spadek kursu, jest spodziewana podaż akcji pracowniczych.
W minionym tygodniu wolumen obrotu przekroczył 200 tys. sztuk. W ostatnich miesiącach średnio wynosił 100-130 tys. sztuk.
Prawdopodobnie jeszcze w sierpniu lub na początku trzeciego kwartału bieżącego roku do obrotu giełdowego trafi 762 tys. akcji serii D, które w 2000 r. objęli: kadra menedżerska Prokomu oraz pracownicy i zarządzający spółek z grupy, w tym przejętej w 1999 r. The Polished Group.
Papiery te stanowią 5,6% wszystkich walorów Prokomu, a ich wartość przekracza 100 mln zł. Wniosek o ich asymilację ma trafić do KDPW w sierpniu. - Akcje serii D zostały skierowane głównie do czołowej kadry menedżerskiej i zgodnie z obowiązującymi procedurami mogą pojawić się w obrocie giełdowym na przełomie sierpnia i września tego roku.
Dzięki tej emisji stworzony został silny system motywacyjny dla kluczowych pracowników, świadomych obecnej wartości spółki, a także - poprzez swoje zaangażowanie w pracę - mających wpływ na jej wartość w przyszłości. W związku z tym nie należy obawiać się nagłej wyprzedaży posiadanych przez nich akcji - uważa Beata Stelmach, członek zarządu Prokom Software.
Biorąc pod uwagę ostatnie półtora miesiąca, spośród grona głównych konkurentów - ComputerLand, ComArch, Softbank, - akcje Prokomu przeceniono najbardziej. Należy jednak pamiętać, że papiery ComArchu i Softbanku tanieją od początku bieżącego roku, a kurs ComputerLandu pozostaje w trendzie bocznym. Tymczasem notowania Prokomu zwyżkowały przez siedem miesięcy, od października 2001 do czerwca 2002 r., dlatego potencjał w ich spadku jest dużo większy niż przypadku konkurencji.