Lokomotywy Newagu były blokowane przez hakerów? Sprawę bada prokuratura
Prokuratura Regionalna w Krakowie prowadzi postępowanie przygotowawcze w sprawie zainstalowania przez hakerów oprogramowania wywołującego blokowanie pociągów Impuls wyprodukowanych przez nowosądecki Newag - przekazała Polskiej Agencji Prasowej (PAP) rzeczniczka prokuratury Katarzyna Duda.
Prokuratura prowadzi postępowanie przygotowawcze w związku z awariami pociągów wyprodukowanych przez giełdową spółkę Newag. Przypomnijmy, że chodzi o sprawę, o której pisaliśmy m. in. w tym artykule.
Śledztwo prowadzi Wydział do Spraw Przestępczości Gospodarczej krakowskiej Prokuratury Regionalnej.
Pojazdy firmy Newag są wykorzystywane m.in. w transportach strategicznych na liniach łączących Polskę z Ukrainą.
Jak opisywaliśmy w Interii, na początku grudnia 2023 r. ogólnopolskie media obiegły doniesienia, jakoby nowosądecka spółka Newag miała celowo uszkadzać wyprodukowane przez siebie pociągi. Usterki miały powodować, że tabory kolejowe "same z siebie" stawały. Firmy naprawcze z branży nie mogły znaleźć przyczyn awarii.
Z ustaleń hakerów wynajętych do zbadania sprawy wynikało, że pociąg wyprodukowany przez Newag i zakupiony przez spółkę Polregio miał "psuć się" 21 listopada i 21 grudnia.
Pod koniec 2023 roku portal Onet przekazał informacje o rzekomo celowym wprowadzaniu do oprogramowania pociągów rozwiązań wywołujących awarie przez producenta Impulsów - nowosądecki Newag. Spółka miała to robić, aby przejąć zlecenia na ich naprawę.
Producent stanowczo zaprzeczył informacjom Onetu. Wskazywał na pomówienia ze strony konkurencji.
Newag jeszcze przed publikacją portalu złożył stosowne zawiadomienia do organów ścigania. Dotyczyło ono podejrzenia modyfikacji oprogramowania pociągów bez autoryzacji.
Prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR Adrian Furgalski poinformował PAP, że już 3 kwietnia 2023 roku Newag zgłosił do ABW oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego istnienie ryzyka ingerencji w ich systemy sterowania pojazdami kolejowymi.
O prowadzonym obecnie śledztwie Katarzyna Duda z krakowskiej Prokuratury Regionalnej wypowiada się następująco: - Jest to postępowanie przygotowawcze w sprawie dokonania nieuprawnionej zmiany zapisu danych informatycznych w systemie sterowania kilkudziesięciu pojazdów serii Impuls, polegającej na zainstalowaniu w systemie tych pojazdów oprogramowania wywołującego ich blokady w przebiegu normalnej eksploatacji, a tym samym doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem nabywców tych pojazdów.
Jak dodała rzecznika Prokuratury Regionalnej w Krakowie, dotychczas zabezpieczono między innymi dokumentację oraz nośniki elektroniczne i trwają przesłuchania świadków. Śledztwo znajduje się w fazie "in rem" (łac. w sprawie - red.). To oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów.