Lotos i PKN razem, ale osobno
Minister skarbu Wojciech Jasiński uważa, że możliwe jest połączenie PKN Orlen i Grupy Lotos w formie organizacyjnej bądź kapitałowej, z zachowaniem odrębności prawnej.
Podczas otwartych dziś Targów Nafta i Gaz w Warszawie Jasiński powiedział, że w resorcie skarbu prowadzone są obecnie "prace studyjne" nad ewentualną fuzją.
- To jest w fazie różnych studiów i opracowań, ale formalnie obowiązuje program z lutego - powiedział minister. Chodzi o rządową strategię dla sektora naftowego, przyjętą na początku roku przez Radę Ministrów. Dokument ten nie przewiduje połączenia PKN Orlen i Lotosu.
Mówiąc o tym, która firma miałaby zostać wiodącą, Jasiński powiedział, że "kierunek, w jakim to pójdzie, nie jest do końca przesądzony".
Minister skarbu zwrócił uwagę na dyskusje na ten temat, jakie odbywają się w środowiskach lokalnych. Przyznał, że osobiście, jako poseł z Płocka, chciałby, aby podmiotem wiodącym był PKN Orlen. Jednak wie, że w środowisku gdańskim jest wola, aby był nim Lotos.
Jasiński powiedział, że obawia się, iż ze względu na gorący okres przedwyborczy dyskusja na ten temat może pójść w "niewłaściwym kierunku".
Wcześniej w środę szef resortu skarbu, pytany przez dziennikarzy, czy w jego resorcie trwają prace nad zmianą strategii dla sektora naftowego w związku z zapowiedziami fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos, powiedział, że "to domena Ministerstwa Gospodarki". Tymczasem obecny na targach szef resortu gospodarki Piotr Woźniak wyjaśnił, że w jego ministerstwie żadne takie prace nie toczą się.
W piątek premier Jarosław Kaczyński zapowiedział, że w ciągu 10- 11 miesięcy może dojść do połączenia dwóch polskich spółek paliwowych - PKN Orlen i Grupy Lotos. Dodał, że wiodącą spółką może być Grupa Lotos.
Na pytanie dziennikarzy, czy możliwe jest przeprowadzenie fuzji tych firm w czasie 10-11 miesięcy, Woźniak przyznał w środę, że taka perspektywa czasowa jest - jego zdaniem - wystarczająca.
Informując 12 września o możliwym rozstrzygnięciu kwestii połączenia PKN Orlen i Grupy Lotos, premier mówił, że sprawa jest dość skomplikowana.
- Tu są dwie koncepcje. Jedna z nich idzie w stronę jakby wzmocnienia Orlenu (...), druga w stronę wzmocnienia Lotosu. Do wyborów jest kilka tygodni, więc w ciągu kilku tygodni to wszystko się rozstrzygnie.
Tymczasem szef resortu gospodarki, który odpowiada za bezpieczeństwo energetyczne państwa, mówił wcześniej dziennikarzom, że obowiązuje rządowa strategia dla sektora naftowego.
Jasiński mówił natomiast dziennikarzom 10 września, że fuzja PKN Orlen z Grupą Lotos jest potrzebna z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Polski.