Lundberg żąda 10 mln

10 mln zł domagają się od Elektrimu osoby, które kiedyś kierowały spółką. Roszczeniami Barbary Lundberg zajął się już komornik. Na wniosek Barbary Lundberg, komornik zajął konta bankowe Elektrimu wynika z naszych informacji.

Była prezes giełdowej spółki domaga się prawie 7 mln zł odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę. Podpisaliśmy porozumienie w sprawie zdjęcia zabezpieczeń mówi jedynie Ewa Bojar, rzecznik Elektrimu. Już w listopadzie ubiegłego roku sąd zasądził na rzecz byłej szefowej odszkodowanie. W pierwszych dniach stycznia spółka złożyła apelację od wyroku, co nie przeszkodziło jednak byłej prezes w podejmowaniu dalszych kroków. Według naszych informacji, nie są one jednak skuteczne, bowiem na kontach nie ma środków.

(Nie)winna... Roszczenia, choć potwierdzone przez sąd, są też kontrowersyjne. Kiedy kilka lat temu Elektrim ocierał się o bankructwo (historia zresztą zatoczyła koło, bowiem obecnie sąd ponownie zajmuje się wnioskiem o upadłość złożonym przez tych samych wierzycieli-obligatariuszy), w przeprowadzonej przez PB ankiecie wśród analityków Barbara Lundberg zdecydowanie najczęściej była obarczana odpowiedzialnością za doprowadzenie spółki na skraj upadku. Powody? Choćby inwestycje ponad stan (również pod względem finansowym) oraz wycofywanie się z umów, co było równoznaczne z wysokimi karami. Barbara Lundberg odpierała te zarzuty, twierdząc, że to jej następcy zaszkodzili giełdowej spółce, a gdy odchodziła ze stanowiska, sytuacja w spółce nie była taka zła.

Reklama

...i nie jedyna Pieniędzy od spółki domaga się również następca Barbary Lundberg Waldemar Siwak. Jego roszczenia sięgają 2,8 mln zł i dotyczą odszkodowania za pracę oraz nagrody za 2001 r. Tu wyroku nie ma, a kolejna rozprawa odbędzie się 22 maja. Na wszystkie roszczenia Elektrim utworzył już rezerwy. Trzecią i ostatnią osobą, związaną z zarządem, która teraz domaga się odszkodowania, jest Piotr Rymaszewski. Był członkiem zarządu z ramienia wierzycieli. Rada nadzorcza postanowiła go jednak zawiesić. Jego roszczenie opiewa na 352 tys. zł. Terminu rozprawy jeszcze nie wyznaczono.

Marcin Goralewski

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: komornik | roszczenia | zadania | odszkodowania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »