Marek Woszczyk zrezygnował z prezesury PGE z dniem 30 marca
Marek Woszczyk złożył rezygnację z funkcji prezesa PGE z dniem 30 marca. Rezygnację złożył też Grzegorz Krystek, wiceprezes ds. operacyjnych i handlu. RMF twierdzi, że PGE ma teraz mocniej postawić na ratowanie górnictwa, niekoniecznie na swoją korzyść - Woszczyk nie chciał się na to zgodzić i stąd dymisja.
W ubiegłym tygodniu RN PGE powołała Ryszarda Wasiłka na wiceprezesa ds. rozwoju i Emila Wojtowicza na wiceprezesa ds. finansowych. Z informacji spółki wynika, że swoje stanowiska nowi wiceprezesi obejmą w marcu: Wasiłek z dniem 7 marca, a Wojtowicz 15 marca br. Wcześniej, na stanowisko wiceprezesa ds. korporacyjnych, powołany został Marek Pastuszko.
We wtorek Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PGE dokonało z kolei zmian w radzie nadzorczej spółki. Powołano sześcioro członków rady - Janinę Goss, Mieczysława Sawaryna, Mateusza Gramzę, Jarosława Głowackiego, Grzegorza Kuczyńskiego i Artura Składanka. Również we wtorek, w wieczornym komunikacie, spółka przekazała informację, że otrzymała oświadczenie ministra skarbu państwa o powołaniu Pawła Śliwy do składu rady nadzorczej. Zgodnie ze statutem spółki, skarb państwa ma prawo do powoływania i odwoływania jednego członka rady nadzorczej w drodze pisemnego oświadczenia składanego zarządowi firmy.
W grudniu ub. roku rynek obiegła informacja, że wobec spodziewanej dymisji Woszczyka stanowisko prezesa PGE miałby objąć Henryk Baranowski, obecnie wiceminister skarbu państwa. Pod koniec grudnia szef resortu skarbu Dawid Jackiewicz powiedział dziennikarzom, że "PGE jest grupą, przed którą stoją oczywiste zmiany". "Nazwisko, które pojawia się na rynku, czyli Henryk Baranowski, jest absolutnie poważną kandydaturą" - mówił.
PGE Polska Grupa Energetyczna SA jest największym producentem i dostawcą energii elektrycznej w Polsce oraz jedną z największych firm z sektora elektroenergetycznego w Europie Środkowej i Wschodniej. Skarb Państwa posiada 58,39 proc. udziałów PGE, pozostali akcjonariusze 41,61 proc. W połowie lutego br. PGE informowała, że w 2015 r. przychody ze sprzedaży netto wzrosły o 1 proc. w porównaniu do roku poprzedniego, do 28,54 mld zł z 28,14 mld zł w 2014 roku.
Skonsolidowany zysk operacyjny spółki powiększony o amortyzację (EBITDA) w 2015 r. wyniósł 8,2 mld zł, czyli wzrost o 1 proc. w stosunku do 2014 r. Rok wcześniej EBITDA grupy wynosiła 8,13 mld zł.
Strata operacyjna grupy PGE wyniosła 3,59 mld zł wobec 5,1 mld zł zysku EBIT w 2014 roku.
Jak tłumaczyła PGE, pogarszające się otoczenie na rynku surowców, w szczególności węgla kamiennego oraz polityki ochrony klimatu, w połączeniu z rosnącym udziałem produkcji energii z odnawialnych źródeł, doprowadziły do odpisów aktualizujących wartość aktywów trwałych o niemal 9 mld zł, p5rzede wszystkim w segmencie energetyki konwencjonalnej. Odpis ten oznacza, że na poziomie wyniku netto spółka odnotowała - po raz pierwszy w historii - stratę w wysokości 3 mld zł.
- - - - -
- Powołanie do rady nadzorczej PGE Janiny Goss, przyjaciółki Jarosława Kaczyńskiego, u której prezes PiS ma dług, to kolejny symbol kumoterstwa w Prawa i Sprawiedliwości - stwierdzili w środę politycy PO. Goss ma wymagane formalne kompetencje - odpowiada Jacek Sasin (PiS).
- W 2014 r. Jarosław Kaczyński przed komisją etyki tłumaczył się, od kogo pożyczył pieniądze - chodziło o 200 tys. zł. (...) Ostatecznie przyznał, że te pieniądze pożyczył od Janiny Goss - powiedział na środowej konferencji prasowej poseł PO Wojciech Król. Dodał, że z obecnego oświadczenia majątkowego Kaczyńskiego wiadomo, że wciąż ma on dług u Goss i "i nie jest to tylko i wyłącznie dług wdzięczności".
Król stwierdził, że Goss jest bliską przyjaciółką szefa PiS, ale jest pytanie o jej kwalifikacje do zasiadania w radzie nadzorczej PGE. Inny polityk PO, rzecznik partii Jan Grabiec powiedział, że Goss nie ma żadnego doświadczenia w branży energetycznej, nigdy też nie zarządzała dużą firmą porównywalną - jak mówił - choćby w najmniejszym stopniu z PGE.
Grabiec (PO) podkreślił, że PGE to przedsiębiorstwo, którego roczne dochody przychody wynoszą ponad 30 mld zł, zatrudniające ponad 41 tys. pracowników, najważniejsza firma strategiczna, jeśli chodzi o przemysł energetyczny. - Losy polskich rodzin od tej firmy zależą, tym bardziej ogromne znaczenie ma dobór kadr zarządzających tak wielką i ważną firmą - podkreślił.
Poseł Król stwierdził, że Goss "dwadzieścia lat pracowała w Społem i poza tym 20-letnim stażem od wielu, wielu lat przyjaźni się z Jarosławem Kaczyńskim, jest również szarą eminencją w Prawie i Sprawiedliwości". Według niego, "tak na naszych oczach powstaje państwo PiS, w którym znajomość z prezesem staje się najwyższa kwalifikacją".
Poseł PO dodał, że w tej sytuacji rodzą się pytania do prezesa PiS: - Kim jest Janina Goss? Jaki ma wpływ na państwo polskie? Czy Polacy będą spłacać prywatne długi pana prezesa Kaczyńskiego w ten sposób?.
- Panie prezesie Kaczyński, proszę nie uprawiać prywaty, bo to jest właśnie prywata. Państwo polskie nie jest pana prywatną własnością - powiedział Król.
Do zarzutów posłów Platformy odniósł się Jacek Sasin (PiS). Jak ocenił, że nieuzasadnione jest formułowanie tezy, że ktoś nie ma prawa realizować kariery zawodowej, używać swoich kompetencji dla dobra państwa, tylko dlatego, że kogoś zna. - O ile wiem, Janina Goss jest osobą kompetentną, bo jest prawnikiem, ma przede wszystkim formalne kompetencje do zasiadania w radzie nadzorczej, jest osobą, która od dłuższego czasu działa w sferze biznesu - zaznaczył.
Spółka w komunikacie poinformowała, że Goss od 2012 r. pełni funkcję członka zarządu w spółce Srebrna Sp. z o.o. W latach 2009-2010 była członkiem rady nadzorczej Polskiego Radia S.A. W latach 2006-2009 członek rady nadzorczej TVP S.A., w tym przez okres ok. 2 lat pełniła funkcję przewodniczącej rady nadzorczej. W latach 1990 - 2003 była członkiem Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi, w latach 1991-2003 radcą prawnym w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Łodzi.
- - - - - -
Nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy PGE dokonało w poniedziałek zmian w radzie nadzorczej. Powołano sześcioro członków rady - Janinę Goss, Mieczysława Sawaryna, Mateusza Gramzę, Jarosława Głowackiego, Grzegorza Kuczyńskiego i Artura Składanka.
Wcześniej, na wniosek większościowego udziałowca spółki - skarbu państwa z rady odwołano jej pięcioro dotychczasowych członków.
W ubiegłym tygodniu RN PGE powołała Ryszarda Wasiłka na wiceprezesa ds. rozwoju i Emila Wojtowicza na wiceprezesa ds. finansowych. Z informacji spółki wynika, że swoje stanowiska nowi wiceprezesi obejmą w marcu: Wasiłek z dniem 7 marca, a Wojtowicz 15 marca br. Wcześniej, na stanowisko wiceprezesa ds. korporacyjnych powołany został Marek Pastuszko.
W zarządzie zasiadają ponadto Marek Woszczyk na stanowisku prezesa oraz Grzegorz Krystek na stanowisku wiceprezesa ds. operacyjnych i handlu.
PGE Polska Grupa Energetyczna SA jest największym producentem i dostawcą energii elektrycznej w Polsce oraz jedną z największych firm z sektora elektroenergetycznego w Europie Środkowej i Wschodniej. Skarb Państwa posiada 58,39 proc. udziałów PGE, pozostali akcjonariusze 41,61 proc.
W połowie lutego br. PGE informowała, że w 2015 r. przychody ze sprzedaży netto wzrosły o 1 proc. w porównaniu do roku poprzedniego, do 28,54 mld zł z 28,14 mld zł w 2014 roku.
Skonsolidowany zysk operacyjny spółki powiększony o amortyzację (EBITDA) w 2015 r. wyniósł 8,2 mld zł, czyli wzrost o 1 proc. w stosunku do 2014 r. Rok wcześniej EBITDA grupy wynosiła 8,13 mld zł.
Strata operacyjna grupy PGE wyniosła 3,59 mld zł wobec 5,1 mld zł zysku EBIT w 2014 roku.
Jak tłumaczyła PGE, pogarszające się otoczenie na rynku surowców, w szczególności węgla kamiennego oraz polityki ochrony klimatu, w połączeniu z rosnącym udziałem produkcji energii z odnawialnych źródeł, doprowadziły do odpisów aktualizujących wartość aktywów trwałych o niemal 9 mld zł, p5rzede wszystkim w segmencie energetyki konwencjonalnej. Odpis ten oznacza, że na poziomie wyniku netto spółka odnotowała - po raz pierwszy w historii - stratę w wysokości 3 mld zł.