MF spekuluje na złotym?
Złoty utrzymuje się na stosunkowo wysokich poziomach, a rentowności obligacji nieznacznie wzrosły. Złotego umacnia m.in. plotka o interwencjach Ministerstwa Finansów na rynku walutowym.
Oprócz plotek o sprzedaży euro przez MF - co będzie można zweryfikować w listopadzie, kiedy resort oficjalnie przedstawi informację o swoich październikowych działaniach na rynku - na inwestorów dobrze podziałały informacje ze świata polityki.
We wtorek PSL nie zadeklarował co prawda, że wejdzie do koalicji z PiS, ale zaapelował o pakt "dobrej woli" między partiami zasiadającymi w Sejmie, który miałby obowiązywać do końca roku. Rynek odczytał to jako zapowiedź cichego popierania rządu PiS przez PSL, m.in. w głosowaniach budżetowych. A to oddala widmo przedterminowych wyborów.
Około godziny 9.10 za euro płacono 3,9440 zł wobec 3,9410 zł na wtorkowym zamknięciu. Dolara wyceniano na 3,0960 zł względem 3,0940 zł.
"Jak na razie widzimy trzy powody umocnienia. Po pierwsze, na rynku utrzymuje się plotka o sprzedaży euro przez Ministerstwo Finansów (co miało się rozpocząć w piątek). (...) Po drugie, wzrost euro-dolara (po dość słabym indeksie ISM) to zwykle dobra wiadomość dla złotego. Po trzecie wreszcie, sytuacja polityczna zaczyna się przecierać, a perspektywa wcześniejszych wyborów w tym roku zeszła na dalszy plan, co może nieco uspokoić sytuację na rynkach" - oceniają analitycy ING BSK w środowym raporcie.
Ich zdaniem wsparciem dla euro-złotego jest obecnie na poziomie 3,93 zł za euro, zaś opór to 3,9550. Obligacje na otwarciu nieznacznie straciły. Około godz. 9.20 rentowność dwuletnich obligacji wynosiła 4,93 proc. wobec 4,84 proc. we wtorek na zamknięciu. W przypadku pięcioletnich papierów było to 5,34 proc. w stosunku do 5,31 proc., a dziesięcioletnich 5,47 proc. względem 5,44 proc.
Dla rynku najważniejszym wydarzeniem dnia będzie przetarg obligacji dwuletnich OK1208 o wartości 1,2 mld zł. Zdaniem analityków resort bez problemów sprzeda całą pulę tych papierów. Ich zdaniem popyt ukształtuje się na poziomie 3,0-4,5 mld zł, natomiast dochodowość wyniesie 4,97-5,0 proc