Miliardy dla szefów energetycznego giganta

Menedżerowie ČEZ - czeskiego giganta energetycznego (spółka notowana też na warszawskiej giełdzie) - mieli rekordowe zarobki. Firma ta w swoim kraju płaci szefom najlepiej. Złote czasy już się jednak kończą - twiedzi czeska "Mlada Fronta Dnes".

Sześciu członków zarządu, dwunastu członków rady nadzorczej i 30 członków szeroko rozumianej kadry kierowniczej w ubiegłym roku zarobiło 2,2 mld koron (1 CZK = 0,1646 PLN). Firma nigdy w swojej historii nie zapłaciła więcej. Musiała ujawnić te dane do końca kwietnia - obowiązek informacyjny wynikał z faktu notowań na giełdzie papierów wartościowych.

Prezes ČEZ Martin Roman zarobił w tej spółce przez ostatnie cztery lata netto ponad 400 mln koron (uwzględniając program motywacyjny m.in. w postaci giełdowych akcji). Były przewodniczący rady nadzorczej Zdeněk Hrubý (trafił kiedyś do firmy z rekomendacji ministra finansów) zarobił netto 160 mln koron. Obecny przewodniczący nadzoru Martin Kocourek już takich pieniędzy nie zarobi - nowych członków RN nie można już obejmować programem motywacyjnym o takiej wartości. Miesięcznie wypłaca mu się 100 tys. koron pensji, ma roczne premie, telefon służbowy i służbową skodę superb, ale nie są to już żadne miody. Dwaj członkowie nadzoru będący jednocześnie urzędnikami państwowymi nie dostają nic!

Reklama

ČEZ Czeskie przedsiębiorstwo energetyczne z siedzibą w Pradze. Spółka została założona w 1992 r. Zajmuje się głównie produkcją i sprzedażą energii elektrycznej i ciepła. W 2003 r. w wyniku połączenia ČEZ AS z przedsiębiorstwami zajmującymi się dystrybucją energii (Severočeská Energetika, Severomoravská Energetika, Středočeská Energetická, Východočeská Energetika, Západočeská Energetika) powstała grupa kapitałowa ČEZ, zaliczająca się do pierwszej dziesiątki największych firm branży energetycznej w Europie. Jest największym producentem energii w Czechach. Spółka ČEZ jest podmiotem dominującym grupy. Dalsze rozszerzenie działalności stało się możliwe dzięki akwizycjom m.in. w Bułgarii, Rumunii i Polsce. W skład grupy ČEZ wchodzi ponad 90 czeskich i zagranicznych firm, w tym dwie elektrownie jądrowe, 15 elektrociepłowni węglowych, 16 wodnych, jedna elektrownia słoneczna, dwie farmy wiatrowe i pięć czeskich dystrybutorów energii. ČEZ kupił w Polsce elektrociepłownię Elcho i elektrownię Skawina (pod Krakowem) w 2006 r. Planuje udział w prywatyzacji spółki Tauron Polska, być może również w drugim etapie prywatyzacji Enei. ČEZ jest notowany na giełdzie w Pradze a od 25 października 2006 r. także na GPW. Większościowym udziałowcem (67,6 procent) jest czeski skarb państwa.

Krzysztof Mrówka, INTERIA.PL

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firma | miliardy | szefowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »