MNI chce kupić 51 proc. Breakpoint

MNI chce kupić 51 proc. udziałów spółki Breakpoint, producenta gier przeznaczonych dla rynku mobilnego - poinformowała giełdowa firma w komunikacie.

MNI chce kupić 51 proc. udziałów spółki Breakpoint, producenta gier przeznaczonych dla rynku mobilnego - poinformowała giełdowa firma w komunikacie.

"Zarząd spółki MNI SA (...) informuje, że w dniu 31 sierpnia 2006 roku podpisana została z p. Pawłem Nowakiem umowa o negocjacje, na mocy której strony zobowiązały się do prowadzenia na zasadzie wyłączności na rzecz MNI SA negocjacji w zakresie nabycia udziałów spółki Breakpoint Sp. z o. o." - podano w komunikacie.

W umowie ustalono cenę za udziały w wysokości 4,4 mln zł oraz warunki płatności.

W okresie wyłączności, która potrwa do 15 października tego roku, MNI zbada stan prawny i finansowy spółki.

Reklama

Firma Breakpoint jest producentem gier w technologii JAVA, przeznaczonych dla rynku mobilnego. Dotychczasowe osiągnięcia to około 60 aplikacji gier eksploatowanych w sieciach kilkudziesięciu operatorów mobilnych na całym świecie.

Gry JAVA dostarczane przez Breakpoint są eksploatowane m.in. w sieciach europejskich (Vodafone, T-Mobile, Orange, SFR...), sieciach mobilnych w Brazylii i na Dalekim Wschodzie (Singapur, Hongkong, Indie, Chiny). Spółka posiada kontrakty na dystrybucję swoich gier również na rynku amerykańskim. Łączna sieć dystrybucyjna Breakpoint to 16 dystrybutorów w kraju i 60 dystrybutorów poza jego granicami. Przychody spółki w 90 proc. pochodzą spoza rynku polskiego.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: firma | chciał | proca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »