Modrzejewski przed komisją ds. PKN Orlen
Przed sejmową komisją śledczą do spraw PKN Orlen trwa przesłuchanie byłego prezesa spółki Andrzeja Modrzejewskiego, który został zatrzymany przez UOP w lutym 2002 r.
Modrzejewski odpowiada na pytania członków komisji w stylu klasycznym czyli "pytanie-odpowiedź ". W Sejmie trwa swoisty pojedynek na słowa - Modrzejewskiego i posła Unii Pracy Andrzeja Aumillera:
Nie wiadomo natomiast, jak i czy w ogóle na pytania komisji zechce odpowiadać prezydent. Jego minister Dariusz Szymczycha dopuszcza pewną formę dialogu, choć nie klasyczną. - Ja będę odradzał prezydentowi takie klasyczne stawianie się przed komisją - mówi Szymczycha.
Pozostaje mu więc jakaś inna forma - nieklasyczna. - Nie wiem jeszcze, będziemy rozmawiać - mówi Aleksander Kwaśniewski. Prezydent i w tej sprawie daje sobie więc czas do namysłu.
Coraz mniej czasu jest jednak na znalezienie nowego prezesa PKN Orlen. Trwają intensywne poszukiwania, a nie jest to proste, bowiem kandydat na nowego prezesa musi spełniać szereg warunków. Jak czytamy w komunikacie Rady Nadzorczej Orlen-u, musi go cechować "odwaga i gotowość bycia kapitanem", musi wzbudzać entuzjazm wśród załogi oraz mieć szacunek dla pieniędzy akcjonariuszy.
- Trudno mi skomentować, co autor miał na myśli, mówiąc, że prezes powinien charakteryzować się gotowością do bycia kapitanem. To jest jakiś taki banał, oczywistość. Nie wiem, ile Orlen zapłacił za ten konsulting - to jest bardzo intrygujące i ciekawe - mówi specjalista Szymon Konarski.