Możliwy wzrost na otwarcie w Europie
O godzinie 8:08 City Index kwotuje wyższe otwarcie we Frankfurcie i w Londynie. UK100 CFD (odpowiednik FTSE100) kwotowany jest na poziomie 3783 o 0,77 proc. wyżej niż jego zamknięcie w środę na poziomie 3754 . GERMANY30 CFD (odpowiednik DAX) kwotowany jest na poziomie 4012 o 1,47 proc. wyżej niż jego zamknięcie w środę na poziomie 3954 .
Rynki w USA dotarły do poziomów istotnych oporów, a bezpieczniej ? znając przewrotność zachowania indeksów amerykańskich ? do dolnego ograniczenia strefy oporu. Zachowanie rynków zza oceanu, które przebijają kluczowe techniczne poziomy, a następnie wracają łapiąc inwestorów w pułapkę jest typowe. Tym samym niepewność graczy zarówno po długiej jak i krótkiej stronie pozostanie.
Ratunku w potwierdzeniu swoich prognoz inwestorzy nie znajdą również w cenach złota, które nadal pozostaje w trendzie horyzontalnym. Grający na spadek powinni jednak zwrócić uwagę na fakt, iż ceny metalu kilkakrotnie już odbiły się od wsparcia, obecnie przebywając kilkadziesiąt dolarów powyżej tego poziomu.
W sytuacji gdy światowy przemysł samochodowy i budowlany jest i pozostanie jeszcze przez jakiś czas w opłakanym stanie, rynki metali nieżelaznych czekają na kolejne zakupy z Chin, aby podtrzymać ceny.
Z dwóch wydarzeń minionego weekendu ? spotkania G20 i OPEC ? pierwsze, oprócz kolejnego pamiątkowego zdjęcia rozbawionych, przejętych kryzysem oficjeli, nic nie wniosło (bo nie mogło). Natomiast drugie spotkanie znacznie wpłynęło na ceny ropy. Poinformowano, iż trzy poprzednie obniżki wydobycia surowca nie zostały jeszcze wprowadzone w życie przez wszystkich producentów. Zdecydowano więc nie podejmować kolejnych kroków. Przed kolejną decyzją OPEC chce sprawdzić jaka jest reakcja popytu na mniejszą podaż, w 100 proc. dostosowaną do ograniczeń wydobycia.
W tym tygodniu inwestorów na GPW również nie powinna opuszczać niepewność. Wig20 znajduje się na poziomie oporu, ale WIG ma jeszcze dobre kilka procent do przebitej długoterminowej, kilkunastoletniej linii trendu wzrostowego. Relatywnie niski poziom cen na warszawskiej giełdzie może stymulować popyt zagranicznego kapitału. Inwestorzy przeglądający rynki wschodzące zauważają i zastanawiają się czy rynki Europy Wschodniej nie zostały za mocno przecenione. Obecnie najlepiej w grupie rynków wschodzących radzą sobie w tym roku Pakistan, Izrael, Sri Lanka. Indeksy MSCI zyskują dla całego trójki odpowiednio 11 proc., 7 proc., 6 proc. Najgorzej natomiast prezentują się Węgry, Polska, Czechy - spadki o 43 proc., 37 proc. Jest to odpowiedź na medialne życzenia rozróżniania rynków w Europie Centralnej i Wschodniej. Jesteśmy i pozostaniemy w jednym koszyku z Węgrami i Czechami.
Z ciekawszych informacji (za "SonntagsZeitung") jest wzmianka, iż UBS obetnie 5000 stanowisk pracy wyższej kadry zarządzającej. UBS zatrudnia łącznie 77 tysięcy personelu. Jest to pierwszy tego typu sygnał w świecie bankowości, gdzie fala redukcji przewidziana jest dla managerów. Należy oczekiwać więc kolejnych podobnych informacji z innych grup finansowych.
Z istotnych informacji dla przebiegu dzisiejszego dnia należy zwrócić uwagę na:
- Mazda wznowi produkcję w swoich dwóch fabrykach dopiero w lipcu (Bloomberg),
- KGHM może wygenerować 714 milionów złotych przychodu efektem zabezpieczenia cen na poziomie ponad 6000 $ oraz spadku wartości złotego (Reuters),
- inwestycje zagraniczne w Chinach spadły piąty miesiąc z rzędu (Bloomberg),
- nadal rośnie popyt na złote monety wśród inwestorów detalicznych (MI-ME & Reuters).
Łukasz Wardyn
