Na GPW wzrosty, kolejne sesje mogą być jednak spadkowe
Poniedziałek na warszawskiej giełdzie przyniósł odreagowanie po spadkach z poprzednich sesji i zwyżkę indeksu WIG 20. Poniedziałkowy wzrost prawdopodobnie nie oznacza jednak jeszcze końca korekty, w której rynek znajduje się od dwóch tygodni - oceniają analitycy.
- Pomimo słabej sesji na amerykańskich giełdach w piątek oraz wciąż słabego zachowania się rynków surowcowych na świecie, sesja była wzrostowa. Byliśmy dzisiaj jednym z najsilniejszych rynków w Europie. To dobre zachowanie można jednak częściowo tłumaczyć tym, że nadrabialiśmy straty do innych rynków na kontynencie po relatywnie słabszej końcówce ubiegłego tygodnia - powiedział analityk DM BZ WBK Tomasz Leśniewski.
Poniedziałkowy wzrost nie oznacza prawdopodobnie jeszcze końca korekty i indeks WIG 20 może dalej spaść jeszcze o 100 pkt.
- Rynek wrócił w okolice 2.840-2.850, a więc poziomu, który nie tak dawno był wsparciem dla indeksu. Dopiero wyraźniejsze przebicie tego poziomu mogłoby sugerować zakończenie korekty - powiedział Leśniewski.
- Póki co zakładam, ze dzisiejsza sesja była tylko krótkotrwałym odreagowaniem. Patrząc na słabość na rynku surowców, sądzę, że nie osiągnęliśmy jeszcze lokalnego dołka i zakładam, ze rynek powróci do spadków - powiedział.
- Docelowo oczekiwałbym spadku poniżej 2.800 pkt. Mocniejsze wsparcie jest na poziomie około 2750 w okolicach, którego przebiega linia trendu wzrostowego i na tym poziomie może nastąpić trwalsze odbicie - dodał.
Poniedziałkowe notowania WIG 20 rozpoczął od spadku o 0,26 proc. do 2 815,22 pkt. Pierwsze godziny sesji nie przyniosły dużej zmienności, a indeks WIG 20 oscylował w pobliżu poziomu z piątkowego zamknięcia.
Sytuacja poprawiła się po godzinie 14, kiedy to indeks wyszedł nad kreskę i konsekwentnie dalej wspinał się na nowe dzienne maksima. Ostatecznie WIG 20 zakończył dzień wzrostem o 0,83 proc. do 2 845,94 pkt.
Zysk netto grupy Asseco Poland przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej w pierwszym kwartale 2011 roku wyniósł 97,2 mln zł, w porównaniu do 95,5 mln zł rok wcześniej - poinformowała spółka w komunikacie w piątek po sesji. Wynik okazał się zgodny z oczekiwaniami analityków, którzy spodziewali się 94,5 mln zł zysku netto.
Lepszy od oczekiwań okazał się jednak wynik spółki na poziomie operacyjnym. W pierwszym kwartale 2011 roku grupa Asseco Poland miała 181,6 mln zł zysku operacyjnego, wobec 121,4 mln zł przed rokiem. Wynik operacyjny okazał się 12,6 proc. lepszy od konsensusu rynkowego, który przewidywał 161,3 mln zł.
Na zamknięciu sesji w poniedziałek akcje spółki poszły w górę o 2,32 proc.
Lepsze od oczekiwań okazały się wyniki kwartalne Polskiej Grupy Energetycznej. Zysk netto PGE przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej w pierwszym kwartale 2011 roku wyniósł 1,24 mld zł wobec 899,1 mln zł w analogicznym okresie 2010 roku. Zysk okazał się o ponad 18 proc. wyższy od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się 1,049 mld zł.
Akcje PGE zyskały w poniedziałek 1,05 proc.
Zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej Kernel Holding po trzech kwartałach roku obrotowego 2010/11 wyniósł 164,1 mln USD zysku netto - podała spółka przed sesją.
W komentarzu do wyników kwartalnych spółka podtrzymała całoroczne prognozy zysku. Podniesiona w lutym prognoza zakłada wypracowanie w roku obrotowym 2010/11 225 mln USD zysku netto i 300 mln USD EBITDA. Przychody mają wynieść 1,8 mld USD.
Akcje Kernela podrożały o 4 proc.
Swoje wyniki w poniedziałek podał również Cyfrowy Polsat. Skonsolidowany zysk netto spółki spadł w I kwartale 2010 roku o ok. 13 proc., do 76,4 mln zł, jednak był powyżej konsensusu rynkowego na poziomie 70,2 mln zł. Akcje spółki zakończyły sesję 0,1 proc. spadkiem.
