Na Wall Street spadki, nastroje popsuł Fed

- Środowa sesja przyniosła spadki, a słabe nastroje na rynku to efekt przemówienia szefa Rezerwy Federalnej Bena Bernanke, w którym przyznał on, że pogarsza się stan gospodarki USA.

- Środowa sesja przyniosła spadki, a słabe nastroje na rynku to efekt przemówienia szefa Rezerwy Federalnej Bena Bernanke, w którym przyznał on, że pogarsza się stan gospodarki USA.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,18 proc. do 12.048,71 pkt. Nasdaq Comp. zniżkował o 0,97 proc. i wyniósł 2.675,38 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 0,42 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.279,56 pkt. Szef Fedu, Ben Bernanke, przyznał we wtorkowym wystąpieniu, że amerykańska gospodarka doświadcza spowolnienia.

Dodaj jednak jednocześnie, że wzrost gospodarczy może przyspieszyć w drugiej połowie 2011 roku, gdy spadną ceny paliwa i skończą się kłopoty z dostawami części i prefabrykatów spowodowane sytuacją fabryk w Japonii, zniszczonej przez trzęsienie ziemi i tsunami. W trakcie przemówienia Bernanke nie wspomniał, o możliwości wprowadzenia kolejnych programów stymulacyjnych, które miałyby wesprzeć wzrost gospodarczy USA. "Przemówienie Bernanke, rozczarowało tych, którzy oczekiwali natychmiastowego wprowadzenia QE III" - ocenił Jim Reid, strateg Deutsche Banku. Indeks S&P 500 stracił na ostatnich pięciu sesjach 4,5 proc. w reakcji na rozczarowywujące dane z gospodarki amerykańskiej sugerujące spowolnienie wzrostu gospodarczego w USA w drugim kwartale.

Reklama

Od kwietniowego szczytu indeks stracił już blisko 6 proc. Produkt Krajowy Brutto w strefie euro wzrósł w I kwartale 2011 r. o 0,8 proc. kdk, po wzroście w IV kw. 2010 o 0,3 proc. - poinformował w środę w komunikacie urząd statystyczny Eurostat w drugim wyliczeniu. To najszybsze tempo wzrostu od II kw. 2010 r. W USA zanotowano spadek indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Indeks zniżkował w tygodniu zakończonym 3 czerwca o 0,4 proc. - podano w środę w komunikacie. Tydzień wcześniej indeks spadł o 4,0 proc. Sprzedaż McDonald's na rynku amerykańskim wzrosła w maju o 2,4 proc., wobec oczekiwanego przez analityków wzrostu o 2,9 proc.

Rosły akcje koncernów paliwowych, w tym Exxon Mobil, gdyż cena ropy naftowej znalazła się ponownie powyżej poziomu 100 dolarów za baryłkę. Lekko zniżkowały akcje Citigroup po informacji, że bank sprzeda portfel swoich inwestycji private equity. Spadały akcje Cisco, gdyż analitycy Berenberg Bank obniżyli ich cenę docelową.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: wall | Fed | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »