Na Wall Street wróciły spadki
Po dwóch dniach dużych wzrostów na amerykański rynek akcji wróciły w piątek spadki, zwłaszcza w sektorze finansowym i farmaceutycznym, bowiem na Wall Street znów osłabł optymizm inwestorów co do możliwości uniknięcia recesji.
Zakończony właśnie tydzień należał do najbardziej nerwowych w ostatnich latach, przy gwałtownych spadkach na początku i na końcu i silnych wzrostach w środę i czwartek. Dzięki nim pilnie obserwowany wskaźnik Dow Jones, obejmujący akcje 30 największych spółek amerykańskiego rynku, zdołał w skali całego tygodnia utrzymać się na plusie, po raz pierwszy w tym roku, choć w piątek spadł o ponad 170 pkt, czyli o 1,4 proc. Na plusie zakończył tydzień także szeroki indeks S&P 500.
Giełda uodporniła się już na rozmaite sygnały wsparcia i programy naprawcze ogłaszane przez polityków, niemniej niektórzy inwestorzy czekają z nadzieją na poniedziałkowe, doroczne orędzie o stanie państwa, które wygłosi w Kongresie prezydent USA George'a W.Busha.
Rynek czeka także na wtorkowe, regularne posiedzenie Rezerwy Federalnej (Fed), czyli banku centralnego USA, które prawdopodobnie jednak nie przyniesie nowych obniżek stopy procentowej, po niedawnym superstrzale w postaci obniżki głównych stóp Fed o 0,75 pkt na pozaplanowym posiedzeniu. Na początku tygodnia zostaną też opublikowane ważne dane z rynku pracy, zazwyczaj trafnie sygnalizujące stan ogólnej koniunktury.
W piątek Dow Jones spadł o 171,44 pkt, czyli 1,38 procent, do poziomu 12207,17 pkt. Standard & Poor's 500 index spadł o 21,46 pkt, czyli 1,59 procent, do wysokości 1330,61 pkt. Zdominowany przez branżę technologiczną Nasdaq obniżył się o 34,72 pkt, czyli 1,47 procent, do poziomu 2326,20 pkt.
Mimo gwałtownych zygzaków w górę i w dół w ciągu tygodnia, główne wskaźniki zamknęły się na jego końcu na podobnym poziomie jak na początku. Dow zyskał 108 pkt, czyli 0,89 procent. S&P 500 wzrósł w ciągu tygodnia o 0,41 procent, a Nasdaq spadł o 0,59 procent.
