Na Wall Street wzrosty po dobrych danych makro
Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła kontynuację wzrostów głównych indeksów z poprzedniego tygodnia. Do zakupów akcji skłaniały inwestorów dobre dane makroekonomiczne z gospodarki USA opublikowane w poniedziałek.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,45 proc., do 16.294,61 pkt. S&P 500 zyskał 0,53 proc. i wyniósł 1.827,99 pkt. Nasdaq Comp. wzrósł o 1,08 proc., do 4.148,90 pkt.
Wydatki amerykańskich konsumentów w listopadzie wzrosły o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy w październiku wzrosły o 0,4 proc. mdm po korekcie - poinformował Departament Handlu USA w poniedziałek. Dochody Amerykanów wzrosły o 0,2 proc. mdm, wobec spadku o 0,1 proc. w poprzednim miesiącu.
Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie wzrosną o 0,5 proc. mdm oraz że dochody wzrosną o 0,5 proc.
W listopadzie wzrósł również indeks aktywności w gospodarce amerykańskiej NAI (National Activity Index) - wynika z danych Banku Rezerw Federalnych z Chicago. Indeks NAI wzrósł w listopadzie do plus 0,6 pkt. z minus 0,07 pkt. miesiąc wcześniej po korekcie. Analitycy oczekiwali wskaźnika na poziomie plus 0,25 pkt.
Wskaźnik ten uwzględnia m.in. dane o produkcji przemysłu podawane przez Fed, wskaźniki Departamentu Pracy o zatrudnieniu oraz dane ISM w przemyśle.
Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan wyniósł w grudniu 82,5 pkt., wobec 75,1 pkt. zanotowanych w listopadzie - podano w końcowym wyliczeniu. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie 83,0 pkt. Poprzednie wyliczenie mówiło również o wskaźniku na poziomie 82,5 pkt.
Indeks S&P 500 zyskał w ubiegłym tygodniu 2,4 proc., indeks Dow Jones wzrósł natomiast o 3,0 proc. Inwestorzy kupowali akcje po tym, jak Rezerwa Federalna zdecydowała o obniżeniu skali skupu aktywów w ramach programu luzowania ilościowego do poziomu 75 mld USD miesięcznie z 85 mld USD miesięcznie wcześniej, a inwestorzy zinterpretowali tę decyzję jako sygnał zaufania amerykańskiego banku centralnego do siły ożywienia w gospodarce USA.
Dobre nastroje na rynku to również pokłosie ubiegłotygodniowego odczytu amerykańskiego PKB za trzeci kwartał 2013 r. Wskazał on na wzrost w amerykańskiej gospodarce w III kwartale 2013 roku o 4,1 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk.
Analitycy spodziewali się wzrostu PKB w III kwartale 2013 roku o 3,6 proc. Wcześniejsze wyliczenie mówiło o wzroście o 3,6 proc. kdk. W II kwartale 2013 roku PKB w Stanach Zjednoczonych wzrósł o 2,5 proc.
Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde powiedziała w niedzielę w wywiadzie dla NBC, że MFW podwyższy swoje szacunki wzrostu PKB USA w 2014 r.
W październiku MFW szacował, że amerykański PKB wzrośnie w przyszłym roku o 2,6 proc. W swojej październikowej prognozie MFW ostrzegał miedzy innymi, że brak politycznej zgody w sprawie budżetu w USA może mocno zaszkodzić nie tylko amerykańskiej gospodarce, ale i całej gospodarce światowej.
Wobec determinacji polityków z obu stron amerykańskiej sceny politycznej, którzy chcieli uniknąć sytuacji z października, kiedy to kryzys budżetowy na 16 dni sparaliżował pracę rządu, w ubiegłym tygodniu udało się jednak ostatecznie osiągnąć porozumienie zakładające między innymi podwyższenie limitu zadłużenia, odsuwając tym samym perspektywę kolejnego kryzysu budżetowego w USA.
Silne wzrosty na poniedziałkowej sesji notowały akcje Apple. Papiery technologicznego giganta zyskiwały po informacji o podpisaniu przez spółkę porozumienia z China Mobile Ltd., największym chińskim operatorem telefonii komórkowej, w sprawie dystrybucji produktów Apple przez chińska firmę.
