Netia i grupa Elektrimu toczą bój o rynek telekomunikacyjny
Prawdziwa wojna o warszawski szeroko rozumiany rynek telekomunikacyjny może rozpocząć się w ostatnich miesiącach tego roku. Swą działalność w stolicy rozpocznie El-Net oraz, prawdopodobnie, Netia.
Prawdziwa wojna o warszawski szeroko rozumiany rynek telekomunikacyjny może rozpocząć się w ostatnich miesiącach tego roku. Swą działalność w stolicy rozpocznie El-Net oraz,prawdopodobnie, Netia. W segmencie usług dostępu do internetu, który interesuje równieżpozostałych operatorów, poważnym konkurentem może stać się holenderska firma UPC.
- Rynek warszawski jest z pewnością bardzo atrakcyjny. Ocenia się, iż ok. 30% ruchu telekomunikacyjnego w naszym kraju jest generowane właśnie w stolicy - powiedział PARKIETOWI Zbigniew Łapiński, analityk branży telekomunikacyjnej w Deutsche Banku. Swą działalność w stolicy rozpoczęła już grupa Elektrimu, w której skład wchodzi El-Net oraz Bresnan, właściciel sieci telewizji kablowej AsterCity. Firma ta już pozyskuje klientów instytucjonalnych.
We wrześniu miało natomiast nastąpić uruchomienie usług dla klientów indywidualnych. - Potwierdzam, iż projekt jest realizowany zgodnie z założeniami - stwierdził w rozmowie z PARKIETEM Piotr Czarnowski, doradca prezesa Elektrimu ds. PR. W najbliższym czasie spółka ma ogłosić więcej szczegółów dotyczących oferty. Z wcześniejszych wypowiedzi wynika jednak iż podstawowym atutem grupy Elektrimu ma być oferowanie klientom zintegrowanego pakietu trzech usług - telefonii stacjonarnej, telewizji kablowej oraz dostępu do internetu. Jak deklarują władze holdingu, dzięki posiadanej infrastrukturze AsterCity koszt podłączenia abonenta będzie stosunkowo niski, a cały projekt, w który w tym roku ma być zainwestowanych ponad 110 mln zł, ma szybko osiągnąć próg rentowności.W sektorze klientów biznesowych jednym z atutów Elektrimu miała być umowa o współpracy z Millennium Communications (MC) - firmą będącą jednym z największych integratorów telefonicznych oraz usług sieciowych w stolicy. MC administruje siecią telekomunikacyjną w biurowcach warszawskich, takich jak Warszawskie Centrum Finansowe, a jej przychody w roku ubiegłym wyniosły 16 mln zł.
Jednak na początku tego miesiąca umowę o zakupie 100% akcji MC za maksymalnie 88,4 mln zł zawarła Netia. - Umowa, jaką zawarliśmy z MC, jest korzystna dla obu stron. Z tego względu nie widzę powodu do zmian. Dodatkowo Millennium Communications jest tylko przykładem dobrego klienta biznesowego ? wyjaśnia P. Czarnowski. Również Netia nie widzi na razie powodów do zmian.
- Kontakty MC z El-Netem mają charakter biznesowy i nie będziemy tu nic zmieniać - powiedziała nam Jolanta Ciesielska z Netii. Można jednak przypuszczać, iż współpraca obu firm będzie trwała do czasu obowiązywania podpisanych już umów i na pewno nie będzie się rozwijała tak szybko, jakby chciał Elektrim.Jeśli chodzi o telefonię stacjonarną, to Netia nie może rozpocząć świadczenia usług, gdyż nie ma podpisanych umów z TP SA. - Jesteśmy gotowi - stoi już np. centrala. Nie możemy jednak dojść do porozumienia z TP SA w sprawie np. punktów styku sieci - wyjaśniła J. Ciesielska. Netia wcześniej zarzucała już TP SA praktyki monopolistyczne w przypadku uzgadniania warunków działalności jej jako operatora międzystrefowego.
- Stanowisko Netii nas zaskoczyło. W przypadku połączeń międzystrefowych zespoły negocjacyjne rozmawiają, a zakończenie rozmów planowane jest na koniec sierpnia. Zaskoczyło nas oświadczenie Netii, iż firma była gotowa do świadczenia usług już w lipcu, podczas, gdy pierwsze spotkanie zespołów odbyło się 7 sierpnia - powiedział PARJKIETOWI Piotr Gawron, rzecznik prasowy TP SA.
W segmencie usług dostępu do internetu poważnym graczem będzie z pewnością UPC, który chce tu wykorzystać infrastrukturę sieci kablowej PTK. Firma intensywnie wyposaża właśnie swą warszawską sieć w tzw. kanał zwrotny, umożliwiający korzystanie z internetu. Właśnie stolica jest przez UPC traktowana jako priorytetowy obszar działań. W przyszłości firma, poza rozszerzeniem usługi ISP na inne miasta w kraju, rozważa również (po liberalizacji rynku) wejście w segment usług telefonii głosowej.
- W tym sektorze bez wątpienia najsilniejszym graczem pozostanie TP SA. Walka rozegra się o nowe dziedziny, takie jak transmisja danych i internet. Trudno na razie oceniać szanse poszczególnych graczy. Warto natomiast zwrócić uwagę, iż w przypadku Elektrimu dużo będzie zależało od partnera strategicznego - Vivendi. W dalszym ciągu nierozwiązana pozostaje także kwestia struktury własnościowej El-Netu i Bresnana - uważa Z. Łapiński.
Bresnan jest obecnie własnością Elektrimu Telekomunikacja - spółki Elektrimu i Vivendi. El-Net natomiast w całości należy do Elektrimu. Analitycy zwracają uwagę, iż taka struktura będzie powodowała niejasności, jeśli chodzi np. o rozliczanie kosztów i przychodów.