Netia łapie oddech
Sąd Gospodarczy w Warszawie zatwierdził wczoraj postępowanie układowe Netii Holdings z wierzycielami. Po odwieszeniu notowań (od 15.45) kurs spółki zyskał 9,9 proc. i osiągnął cenę 3,21 zł.
Amerykańskim funduszom Sisu nie udało się po raz kolejny przesunąć terminu zatwierdzenia przez sąd układu Netii z wierzycielami. W piątek warszawski sąd wydał w końcu postanowienie o jego zatwierdzeniu. Układ pozwoli Netii na zamianę 850-mln USD zobowiązań grupy na 317,7 mln akcji serii H oraz nowe obligacje o wartości 50 mln euro. Dzięki nowym akcjom wierzyciele przejmą pełną (91,5 proc.) kontrolę nad spółką.
Zatwierdzenie układu nie oznacza automatycznego rozwiązania wszystkich problemów Netii. Rynek telefonii stacjonarnej jest skazany na przegraną z telefonami komórkowymi. Oznacza to stopniowy odpływ abonentów. Netia stara się walczyć o klientów biznesowych i nawet notuje w tym zakresie pewne sukcesy. Specjaliści z branży są jednak sceptyczni, czy uda się spółce utrzymać taki trend w dłuższym okresie. Zdaniem pytanych przez PG analityków Netia po uregulowania kwestii restrukturyzacji zadłużenia powinna skupić się teraz na wypracowaniu jasnej i przejrzystej strategii. Do tego potrzebna jest jednak obecność prezesa z jasną wizją rozwoju, a Netia na tym stanowisku ma wakat od kilku miesięcy. Co więcej, nowy skład akcjonariatu, gdzie pierwsze skrzypce będą odgrywali akcjonariusze finansowi również nie sprzyja harmonijnemu rozwojowi spółki. Tacy udziałowcy tylko patrzą, jak z zyskiem wyjść z takiej inwestycji - uważa jeden z analityków.
Informacja o układzie z pewnością pomoże wycenie giełdowej Netii. Na piątkowej sesji obrót akcjami Netii trwał tylko 15 minut ale w tym czasie walory te zyskały na wartości 9,9 proc. Poniedziałkowa sesja może zatem przynieść kontynuację dynamicznych zwyżek.
