Nieatrakcyjne akcje
Od samego początku giełdowej kariery akcje Wawelu nie dają ich posiadaczom zbyt wielu powodów do radości. Pomijając pierwszą połowę roku 1998, kiedy to można było wyróżnić jakiś trend (niestety spadkowy), przez pozostałe 4,5 roku walory tej spółki poruszają się w bok.
W takim wypadku tylko spekulanci grający "od bandy do bandy" są w stanie osiągnąć dodatnią stopę zwrotu. Dodatkowym czynnikiem ujmującym wartości tym akcjom jest ich niewielka płynność. Średni dzienny wolumen za ostatnie pół roku wynosi niewiele powyżej 800 sztuk.
Długoterminowy trend boczny, na wykresie tygodniowym rozciąga się pomiędzy 15 a 24,6 zł. Oznacza to, że w krótkim terminie spółka nie ma już zbyt wiele miejsca na wzrost (piątkowe zamknięcie to 21,5 zł). Wraz ze z zbliżaniem się do stanowiącego opór górnego ograniczenia formacji, należy się liczyć z coraz większą podażą tych akcji. Ewentualny zakup walorów Wawelu będzie warty rozważenia po przebiciu wspomnianej bariery.