Nieatrakcyjne wezwania

Spadające kursy akcji po raz kolejny okazują się świetną okazją do zwiększenia zaangażowania przez inwestorów strategicznych. Rynkowe wyceny walorów są na tyle dopingujące dla skupujących, że możliwe okazało się nawet ogłoszenie wezwania na własne akcje przez NFI. Będzie też wezwanie Michelina na walory Stomilu Olsztyn w celu wyprowadzenia go z obrotu publicznego, i to mimo że Francuzi zarzekali się, iż pozostawią oponiarską spółkę na GPW.

Spadające kursy akcji po raz kolejny okazują się świetną okazją do zwiększenia zaangażowania przez inwestorów strategicznych. Rynkowe wyceny walorów są na tyle dopingujące dla skupujących, że możliwe okazało się nawet ogłoszenie wezwania na własne akcje przez NFI. Będzie też wezwanie Michelina na walory Stomilu Olsztyn w celu wyprowadzenia go z obrotu publicznego, i to mimo że Francuzi zarzekali się, iż pozostawią oponiarską spółkę na GPW.

W tym roku ogłoszono już wezwania na 15 spółek: Mostostal Warszawa, TU Compensa, WKSM, Bakomę, Kujawską Fabrykę Manometrów, Bank Śląski, Okocim, Optimus, Best, Agros, Hydrobudowę Gdańsk, Garbarnię, AMS, Bielbaw i NFI Hetman. W najbliższym czasie można oczekiwać wezwań m.in. na: Kredyt Bank, EFL, Stomil Olsztyn i Viscoplast. Spekuluje się również, że śladami Michelina pójdzie Goodyear i będzie chciał wycofać z parkietu Dębicę.

Wiadomo już, że nie będzie wezwania na Elektrim, choć część akcjonariuszy liczyła, że tak właśnie zakończy się konflikt o PTC między Vivendi a Deutsche Telekom - taki scenariusz przedstawiali ankietowani przez PARKIET na początku roku analitycy. Pytani o potencjalne cele do przejęcia, a co za tym idzie - możliwe wezwania w 2001 r., wymieniali m.in. Polfę Kutno, Jelfę, spółki leasingowe oraz dystrybutorów farmaceutyków.

Reklama

Wątpili, czy uda się to producentom słodyczy (Mieszko, Wawel i Jutrzenka), a już zdecydowanie bez szans byli - ich zdaniem - przedstawiciele branży stalowej (Impexmetal i Stalexport). Nie liczono również, by - z wyjątkiem Optimusa - znaleźli się chętni do roli inwestorów strategicznych w spółkach IT, a także "wolnych" jeszcze firmach budowlanych. Oczekiwano natomiast, że wyklaruje się sytuacja w Bakomie i Warcie. W opinii analityków, obok wezwania na Elektrim, wydarzeniem roku mogło być wezwanie na PKN Orlen, jednak prawdopodobieństwo, że do niego dojdzie, jest obecnie raczej znikome.

Jak pokazały dotychczasowe wydarzenia, przewidywania analityków z początku stycznia okazały się zbyt optymistyczne. Niepewna sytuacja makroekonomiczna zniechęciła bowiem inwestorów branżowych do porywania się na nowe przedsięwzięcia. Stąd też zapewne ogłaszane w tym roku wezwania wiążą się głównie z podwyższaniem zaangażowania przez inwestorów obecnych już w spółkach.

Licznie wykorzystują oni giełdową dekoniunkturę. Pod względem liczby wezwań ten rok nie będzie gorszy od ubiegłego, kiedy to 21 razy wzywano akcjonariuszy do odsprzedaży walorów. Szansy na powtórzenie rekordu z 1999 r. (43 wezwania ) jednak nie ma, na giełdzie nie ma już tylu spółek wolnych oraz z wysokim free float.

Ogłaszane wezwania nie wywołują też takich emocji jak przed dwoma laty. Nic w tym dziwnego, inwestorzy strategiczni przestali być tak hojni, jak wcześniej. W większości przypadków ogłaszają wezwania z ceną niewiele wyższą od średniej kursu z ostatnich 6 miesięcy lub też nie chcą dać żadnej premii.

Niewykluczone że dla drobnych graczy byłoby korzystniej, gdyby do tych wezwań obecnie nie dochodziło. Czasami akcjonariusze dają to wzywającym odczuć. Tylko nieliczni drobni inwestorzy zdecydowali się sprzedać akcje Compensy po 20 zł. W Agrosie koncernowi Pernod Ricard nie udało się odkupić po 41,5 zł walorów od drobnych akcjonariuszy, dysponujących łącznie ponad 20-proc. pakietem. O tydzień wydłużył Carlsberg skupowanie walorów Okocimia. Na wezwanie Acciony na Mostostal Warszawa po 14 zł nie odpowiedział m.in. Elektrim. Wiele kontrowersji wywołało wezwanie ogłoszone przez ING na Bank Śląski z ceną 265 zł, w nie najlepszej atmosferze Holendrom udało się jednak skupić pożądany pakiet akcji.

Pod znakiem zapytania stoi teraz powodzenie wezwania NFI Hetman (mimo wcześniejszych prób skupowania własnych akcji przez NFI nie godził się na to resort skarbu, obecnie działanie takie umożliwia nowy kodeks spółek handlowych) na własne akcje z ceną 5 zł, jest to bowiem o 40% poniżej wartości księgowej funduszu. Nie wróży się też powodzenia ofercie Michelina z ceną 24,5 zł za walor Stomilu Olsztyn. W przeliczeniu na dolary jest to oferta o 30% niższa niż zapłacona przez Francuzów w momencie prywatyzacji.

Jak trudna obecnie jest sytuacja sprzedającego świadczy decyzja poszukującej inwestora branżowego Poligrafii. - Gdybyśmy się w tym momencie zdecydowali na sprzedaż posiadanych przez nas udziałów, to nawet z premią za przejęcie kontroli przez inwestora strategicznego otrzymalibyśmy mniej, niż możemy dostać w roku przyszłym - mówił w czerwcu PARKIETOWI Jacek Pogonowski z The Baring CEF, kontrolującego 75% walorów Poligrafii.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | wezwanie | Warszawa | Mostostal | Olsztyn | wezwania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »