Niepewna przyszłość GDR-ów

Notowanie kwitów depozytowych, wyemitowanych dotychczas przez 16 polskich spółek, straci sens po tym, jak WGPW przystąpi do europejskiego sojuszu - uważają niektórzy analitycy.

Notowanie kwitów depozytowych, wyemitowanych dotychczas przez 16 polskich spółek, straci sens po tym, jak WGPW przystąpi do europejskiego sojuszu - uważają niektórzy analitycy.

Nastąpi to zapewne w ciągu najbliższych pięciu lat, do tego czasu zaś będzie rosła konkurencja między parkietami.

Obrót papierami naszych spółek skoncentruje się na tych giełdach, które zaoferują inwestorom najlepsze oferty obrotu.

- W ciągu najbliższych pięciu lat w Europie powstanie najprawdopodobniej jeden sojusz giełd papierów wartościowych, do którego przystąpi również warszawski parkiet. Notowanie GDR-ów w takim przypadku straci sens, ponieważ inwestorzy będą mieli możliwość kupowania akcji polskich spółek bez żadnych ograniczeń - powiedział PARKIETOWI Jacek Lichota, doradca inwestycyjny ING BSK Asset Management. Jego zdaniem, w Europie powstaną najpierw 2-3 sojusze giełd papierów wartościowych. Dopiero potem połączą się one w jeden podmiot.

Reklama

Według J. Lichoty, warszawska giełda nieprędko jednak przystąpi do aliansu. - Niewykluczone że proces ten przeciągnie się do momentu, gdy Polska będzie przystępowała do Unii Europejskiej. Formalny akces do sojuszu może nastąpić dużo wcześniej, jednak przeprowadzenie poważnych zmian strukturalnych to kwestia kilku lat - dodał doradca ING BSK Asset Management.

Problem przyszłości kwitów depozytowych, zdaniem Mirosława Kachniewskiego, rzecznika prasowego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, rozwiąże się sam. - Przy ewentualnym przystąpieniu WGPW do sojuszu Euronext kwestia GDR-ów będzie najmniej istotnym problemem do rozwiązania - stwierdził przedstawiciel KPWIG.

- Niewykluczone że zainteresowanie inwestorów GDR-ami polskich spółek zmaleje po tym, jak akcje krajowych przedsiębiorstw będzie można kupować na kilku europejskich giełdach - dodał M. Kachniewski. Jego zdaniem, GDR-y są sztucznym tworem i jeżeli inwestorzy zdecydują się na skonwertowanie tych papierów na akcje polskich spółek, będzie to oznaczało powrót do normalności.

Tymczasem same spółki nie mają pojęcia, jak będzie wyglądała przyszłość wystawionych przez nie kwitów depozytowych. - Właściwie kwestia kwitów depozytowych po ewentualnym przystąpieniu warszawskiej giełdy do Euronextu będzie leżała w gestii WGPW. My nie będziemy w stanie samodzielnie nic zrobić np. w przypadku, gdyby okazało się, że notowanie GDR-ów jest niepotrzebne - powiedziała PARKIETOWI Beata Karpińska z biura prasowego PKN ORLEN.

Tymczasem w przypadku PKN ORLEN kwity depozytowe są o tyle istotne, że stanowią przeszło 27-proc. udział w kapitale zakładowym spółki. To z kolei oznacza, że właściciele GDR-ów PKN ORLEN (firma poinformowała ostatnio o zamiarze emisji ADR-ów poziomu I) kontrolują pakiet zapewniający stosunkowo duży wpływ na działalność firmy.

GDR-owcy uzyskają jeszcze większą kontrolę nad firmą w przypadku przegłosowania na najbliższym NWZA zmian w jej statucie. Zakładają one m.in., że przewodniczący rady nadzorczej (jest nim obecnie Andrzej Herman, desygnowany do RN przez właścicieli GDR-ów) będzie miał decydujący głos w sytuacjach patowych.

Równie istotny jest udział kwitów depozytowych w kapitale zakładowym KGHM, który wynosi 26%. Spory udział GDR-ów w ogólnej liczbie wyemitowanych akcji jest również w Prokomie (19,2%) czy Agorze (ok. 10%). Polskie firmy najchętniej wybierają na notowanie GDR-ów London Stock Exchange. W Europie kwity naszych firm można również kupić m.in. we Frankfurcie, Monachium czy Berlinie, jednak ich płynność na tych rynkach jest bardzo niska.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: przyszłość | Sens | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »