Novitus na plusie

5,5% zarobili na debiucie inwestorzy, którzy w niedawnej ofercie publicznej kupili akcje Novitusa. Przedstawiciele spółki nie ukrywają, że podoba im się inicjatywa Compu, który we wtorek ogłosił wezwanie na zakup prawie 25% akcji Novitusa.

5,5% zarobili na debiucie inwestorzy, którzy w niedawnej ofercie publicznej kupili akcje Novitusa. Przedstawiciele spółki nie ukrywają, że podoba im się inicjatywa Compu, który we wtorek ogłosił wezwanie na zakup prawie 25% akcji Novitusa.

Novitus jest 35. spółką, która w tym roku zadebiutowała na warszawskiej giełdzie. Teraz na parkiecie notowanych jest 255 podmiotów.

Niezbyt wysokie, jak na debiut, obroty świadczą, iż inwestorzy nie kwapili się w czwartek do pozbywania się akcji Novitusa, bo już za tydzień (od 30 grudnia) będą mogli sprzedać papiery Compowi. Informatyczna firma ogłosiła we wtorek wezwanie na 24,99% akcji Novitusa (1,15 mln sztuk) i oferuje 16,4 zł za walor. Jeśli debiut wypadłby powyżej tej ceny, wzywający mógłby mieć kłopoty ze skupieniem pożądanego pakietu. Słaby debiut znacznie podnosi szanse, że wezwanie zakończy się sukcesem.

Reklama

Bugusław Łatka, prezes Novitusa, nie ukrywał wczoraj, że jest zadowolony, że Comp chce zostać inwestorem strategicznym kierowanej przez niego spółki. - Na pewno nie traktujemy wezwania jako próby wrogiego przejęcia - stwierdził. Przyznał, że partnerstwo z Compem będzie korzystne dla obu spółek.

B. Łatka przedstawił w czwartek założenia strategii Novitusa na najbliższe lata. Została przygotowana bez uwzględniania faktu, że spółka pozyska inwestora branżowego. - Chcemy zwiększyć nasz udział w rynku urządzeń fiskalnych do 30% - mówił B. Łatka. Teraz jest to 25%. Firma chce znacząco zdywersyfikować ofertę handlową, która co roku ma powiększać się o pięć nowych produktów. - Na inwestycje w ciągu kilku lat chcemy wydać ok. 19 mln zł. Będą to środki własne oraz kredyty bankowe - zapowiedział prezes Novitusa. Nie wykluczył, że firma będzie chciała przejmować inne podmioty działające na rynku urządzeń elektroniczno-informatycznych. - Realizując taki scenariusz, być może sięgniemy po pieniądze z giełdy - podsumował.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | wezwanie | W.E. | 'Wtorek' | inwestorzy | debiut
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »