Odbicie w USA, rynek czeka na dane z rynku pracy

Czwartek na Wall Street przyniósł wzrost i odbicie po dwóch wcześniejszych spadkowych sesjach. Po silnych spadkach w środę ustabilizowały się również ceny amerykańskich obligacji skarbowych. W centrum uwagi rynku pozostają dane z rynku pracy, a inwestorzy czekają na piątkowy raport na temat zatrudnienia w USA.

Czwartek na Wall Street przyniósł wzrost i odbicie po dwóch wcześniejszych spadkowych sesjach. Po silnych spadkach w środę ustabilizowały się również ceny amerykańskich obligacji skarbowych. W centrum uwagi rynku pozostają dane z rynku pracy, a inwestorzy czekają na piątkowy raport na temat zatrudnienia w USA.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,46 proc., do 17 924,10 pkt.

S&P 500 zyskał 0,38 proc. i wyniósł 2088,00 pkt.

Nasdaq Comp. wzrósł o 0,53 proc. i wyniósł 4945,54 pkt.

Inwestorzy poznali w czwartek kolejne w tym tygodniu dane z rynku pracy w USA. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła do 265 tys. z 262 tys. tydzień wcześniej. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 278 tys. Wskaźnik w ubiegłym tygodniu znalazł się na najniższym poziomie od 2000 r.

Reklama

Natomiast firma Challenger, Gray & Christmas Inc. opublikowała raport, z którego wynika, że w kwietniu liczba zapowiadanych zwolnień pracowników w USA wzrosła o 52,8 proc. w stosunku do tego samego okresu roku 2014, po wzroście w marcu 2015 r. o 6,4 proc. Liczba planowanych zwolnień wyniosła w IV 61.582 wobec 36.594 miesiąc wcześniej.

Po silnym wzroście w środę rentowności 10-letnich obligacji amerykańskich spadły w czwartek i w trakcie sesji znalazły się w pobliżu poziomu 2,20 proc., a dolar umocnił się po raz pierwszy od trzech dni.

Po znacznych spadkach ustabilizowały się nieco ceny europejskich obligacji. Rentowność 10-letnich niemieckich Bundów utrzymywała się w trakcie sesji w okolicach poziomu 0,6 proc. Jest to jednak wciąż trzykrotnie więcej niż przed trzema tygodniami.

Notowania europejskiego rynku długu przebiegają w atmosferze niepewności co do wyniku czwartkowych wyborów w Wielkiej Brytanii i co do sytuacji Grecji. W środę na rynku pojawiły się spekulacje, że EBC może ograniczyć bankom greckim dostęp do kredytów ELA. Szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem oświadczył z kolei, że nie spodziewa się porozumienia w sprawie Grecji w trakcie poniedziałkowego spotkania ministrów finansów strefy euro.

- Wyprzedaż na rynku europejskich obligacji jest bezprecedensowa i napędza dynamikę w innych klasach aktywów - powiedział Ioan Smith z KCG Europe Ltd. w Londynie.

- Inwestorzy przemyśleli swoje decyzje i dokonali ponownej wyceny pozycji, w które wcześniej włożyli pieniądze - dodał.

Inwestorzy w USA czekają na rządowy raport z rynku pracy, który zostanie zaprezentowany w piątek. W marcu raport wykazał wzrost miejsc pracy w sektorach pozarolniczych o 126 tys., znacznie poniżej konsensusu 245 tys. Ekonomiści liczą na lepszy wynik za kwiecień. Konsensus rynkowy zakłada, że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w kwietniu wzrosła o 225 tys.

- Rynek otrzymywał w ostatnich kilku dniach mieszane i negatywne sygnały - powiedział Richard Sichel z Philadelphia Trust Co.

- Wyniki ostatnio raczej sprawiały rozczarowanie, co czyni jutrzejszy raport nawet bardziej godnym uwagi niż zwykle - dodał.

Sytuacja na rynku pracy stanowi szczególnie ważny wyznacznik kondycji gospodarki z punktu widzenia Fed. Jego negatywny wydźwięk mógłby potwierdzić, że spadek dynamiki wzrostu PKB w Stanach od początku 2015 r. nie był krótkotrwały, a tym samym wpłynąć na odłożenie w czasie oczekiwań na obniżkę stóp procentowych przez Fed.

W środę negatywny sygnał przed publikacją dały szacunki prywatnej firmy ADP Employer Services, zgodnie z którymi w firmach w USA przybyło w kwietniu 169 tys. miejsc pracy wobec oczekiwanych 200 tys.

Przed sesją raport kwartalny zaprezentowała spółka Alibaba, której zysk netto za akcję wyniósł 3,00 juana i przewyższył oczekiwane 2,59 juana. Lepszy od oczekiwań był także wynik przychodów, które wyniosły 17,4 mld juanów wobec szacowanych 16,8 mld juanów. Spółka ogłosiła także zmianę na stanowisku prezesa. Rynek na te informacje zareagował pozytywnie, a akcje notowanej na Wall Street Alibaby zyskiwały po wynikach.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: deta | centrum uwagi | Wall Street
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »