Ofensywa potentatów z Europy

Walka o polski rynek ubezpieczeniowy i emerytalny wyraźnie się zaostrza. Zagraniczni inwestorzy branżowi wyłożyli w ciągu ostatniego roku na przejęcia ok. 400 mln euro. A to nie koniec procesu konsolidacji. Na sprzedaż jest jeszcze ok. 1 mld zł przychodów z polis i 2 mld zł aktywów funduszy emerytalnych.

Walka o polski rynek ubezpieczeniowy i emerytalny wyraźnie się zaostrza. Zagraniczni inwestorzy branżowi wyłożyli w ciągu ostatniego roku na przejęcia ok. 400 mln euro. A to nie koniec procesu konsolidacji. Na sprzedaż jest jeszcze ok. 1 mld zł przychodów z polis i 2 mld zł aktywów funduszy emerytalnych.

Przez polski rynek ubezpieczeń i funduszy emerytalnych przetacza się fala konsolidacji, która zmiata z niego kolejne instytucje. Zagraniczni inwestorzy branżowi ogłosili już zakup dziewięciu firm ubezpieczeniowych oraz dwóch towarzystw emerytalnych: PTE Dom oraz PTE Sampo.

Europejska perspektywa

Proces przejęć znacznie przyspieszył po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej - nasz kraj z powrotem stał się Mekką dla europejskich inwestorów branżowych, którzy postanowili zwiększyć pozycję w Polsce. Z drugiej strony wzrost zainteresowania naszym rynkiem stał się dla innych instytucji okazją do korzystnego wyjścia z inwestycji bądź dał szansę, przez sprzedaż nierentownego biznesu, na ograniczenie strat. Efekt? Niespotykana w historii liczba transakcji, w wyniku których właściciela zmieni (część inwestorów czeka jeszcze na zgody) aż 6,6% krajowego rynku ubezpieczeń, przy czym większość tego kawałka tortu rozdysponują między siebie gracze już u nas obecni. Biorąc pod uwagę łączne przychody z polis (wyniosą w tym roku ok. 30 mld zł), przejmą oni ok. 2 mld zł składek. Dodatkowo z rąk do rąk przejdzie też ok. 5,22% rynku emerytalnego (PTE Dom i Sampo zarządzały na koniec października łącznie 4,22 mld zł aktywów).

Reklama

Lista transferowa

Wszystko wskazuje na to, że wkrótce możemy spodziewać się zmian właścicielskich w przynajmniej czterech firmach. Na sprzedaż wystawiono bowiem grupę ubezpieczeniową Europa (PARKIET informował o tym już pod koniec września), której dwa towarzystwa - majątkowe i życiowe - mają ok. 1,3% udziałów w naszym rynku. Właściciel Europy - znany inwestor Leszek Czarnecki - ma już, według nieoficjalnych informacji, kupca. Mniej więcej w tym samym czasie, co oferta na Europę, na rynku pojawiła się propozycja sprzedaży Skandii Życie, która specjalizuje się w polisach inwestycyjnych (ma 0,9% udziałów w sektorze ubezpieczeń na życie i 0,4% w całym rynku). Na liście transferowej jest też malutkie, specjalistyczne TU PZM.

Lista rezerwowa

To nie wszystko. O możliwość odsprzedaży udziałów w Polskim Towarzystwie Ubezpieczeń (1,1% rynku) wypytywany jest Ciech (potwierdził nam to prezes chemicznej firmy, Ludwik Klinkosz), który przez spółki zależne jest jego największym akcjonariuszem (ma 45,2% akcji). Dodatkowo, jeśli nadal aktualne są plany sprzedaży TUnŻ Polisa-Życie, to może okazać się wkrótce, że "właściciela" zmieni kolejne ok. 3% rynku ubezpieczeń.

Do dalszych roszad może dojść także na rynku emerytalnym. Piotr M. Śliwicki, szef grupy Ergo Hestia, potwierdził, że jeśli dostanie dobrą cenę, może sprzedać swoje PTE (2,3% udziałów w rynku pod względem zarządzanych aktywów).

(Nie) ostatnie słowo

Kupnem Ergo Hestii może być zainteresowany holenderski Aegon, który przejął w tym roku (za ok. 50 mln euro) polską spółkę amerykańskiego Nationwide i deklaruje także chęć wejścia na rynek emerytalny (niedawno przegrał z grupą PZU rywalizację o PTE Skarbiec Emerytura). Holendrzy, biorąc pod uwagę ostatnie transakcje, musieliby przygotować ok. 40-67 mln euro.

Wartość wystawionych na sprzedaż 3 proc. udziałów w sektorze ubezpieczeń można z kolei szacować na ok. 120 mln euro. Kto się zdecyduje na transakcje? Do tej pory ostro licytowały głównie europejskie firmy: austriackie Wiener Städtische, Uniqa i Generali, niemieckie HDI (Talanx), szwedzka Nordea oraz szwajcarskie Credit Suisse. Część z nich zaspokoiło, przynajmniej w części, swoje apetyty. Górą jest Wiener Städtische, który przejął cztery towarzystwa i dodatkowo odkupił 50% udziałów w grupie Compensa (szacunkowa wartość tych inwestycji to 150 mln euro). Łącznie inwestorzy wyłożyli ok. 400 mln euro. Jeśli uwzględnić pieniądze, jakie holenderskie Eureko zapłaciło pod koniec ub.r. Bankowi Millennium za 10% akcji PZU, kwota wzrośnie dwukrotnie.

Tomasz Brzeziński

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: europ | polski rynek | inwestorzy | ofensywa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »