Oferta Polsatu za 300 mln USD

Polsat chce uzyskać 200-300 mln USD z oferty publicznej. Zrobi wszystko, aby zdążyć z debiutem w czwartym kwartale...

Polsat chce uzyskać 200-300 mln USD z oferty publicznej. Zrobi wszystko, aby zdążyć z debiutem w czwartym kwartale...

Telewizja Polsat intensywnie przygotowuje się do debiutu giełdowego, w ramach którego chce sprzedać mniejszościowy pakiet akcji. Na obecnym etapie planuje, że będzie to 20-30 proc. Zygmunt Solorz-Żak, właściciel i przewodniczący rady nadzorczej Polsatu, szacuje, że takiej wielkości oferta może mieć wartość 200-300 mln USD (635-953 mln zł).

- Kwota może się zwiększyć, choć nie myślimy o inwestorach branżowych, bo nie sądzę, by byli zainteresowani pakietem mniejszościowym - mówi Solorz-Żak.

Oznacza to, że część akcji zostanie zaoferowana inwestorom finansowym. Na razie jednak Polsat nie prowadzi rozmów z potencjalnymi chętnymi.

Reklama

- Obecnie założenie jest krótkie - wejście na giełdę. Nie rozpraszamy uwagi rozmowami z inwestorami. Nie mamy na to czasu, bo musimy szykować dokumenty - mówi Zygmunt Solorz-Żak.

Szacunki szefa rady nadzorczej oznaczają, że wycenia on swoją firmę podobnie jak inwestorzy wycenili w 2004 r. TVN. Ze sprzedaży 24-proc. pakietu spółka pozyskała wtedy 509 mln zł.

Wyścig z czasem

Jest jednak bardzo prawdopodobne, że Polsat zdecyduje się sprzedać część akcji z oferty publicznej inwestorom zagranicznym, podobnie jak zrobił to TVN.

- Trudno sobie wyobrazić, by emisja tej wielkości była w całości skierowana na rynek polski - mówi Przemysław Schmidt z firmy Trigon, doradzającej Polsatowi.

Oferta publiczna to priorytet Polsatu na ten rok, ale Zygmunt Solorz-Żak sygnalizuje, że może nie zdążyć z debiutem w czwartym kwartale, jak poprzednio planował.

- Jest więcej pracy niż się spodziewaliśmy. Przeprowadzamy audyty i przygotowujemy spółki do nowych wymogów KPWiG, wprowadzając równocześnie raportowanie zgodne z międzynarodowymi standardami rachunkowości. Ale mam nadzieję, że zdążymy i nadal zakładam debiut w tym roku - mówi właściciel Polsatu.

Prospekt emisyjny powinien być gotowy w wakacje.

Polsat będzie jeszcze musiał wybrać doradcę, który pomoże mu uplasować akcje. Jednak nie stanie się to w najbliższym czasie, choć powinien być wybrany przed złożeniem prospektu.

- Im szybciej Polsat wejdzie na giełdę, tym lepiej. Czwarty kwartał to dobry termin, bo w kolejce jest sporo innych firm i kilka ciekawych ofert skarbu państwa - radzi Piotr Wiśniewski, analityk, Amerbrokers.

Debiut publiczny będzie oznaczał dla Polsatu zwiększenie przejrzystości, dlatego po raz pierwszy zdecydował się ujawnić nie tylko wyniki, ale i prognozy finansowe.

Kosztowna przeprowadzka

Telewizja miała w ubiegłym roku 182 mln zł zysku netto przy 685 mln zł przychodów. W tym roku spodziewa się, że zysk wzrośnie o 5-6 proc., a przychody o 5 proc.

- Jesteśmy ostrożni w prognozach. Lepiej pozytywnie zaskoczyć rynek, niż go potem rozczarować - mówi Zygmunt Solorz-Żak.

Wynik operacyjny raczej pozostanie na ubiegłorocznym poziomie 199 mln zł.

- Zwiększyliśmy inwestycje. Przenieśliśmy się do nowego budynku, a to wszystko ma wpływ na wyniki - tłumaczy Solorz-Żak.

Magdalena Wierzchowska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: dolar | telewizja | Polsat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »