"Ofiary" sukcesu

Ogromne zainteresowanie ofertami pierwotnymi sprawia, że czasami zawodzą systemy informatyczne i pracownicy biur maklerskich.

Inwestor indywidualny Jerzy Czyściecki zamierzał kupić akcje Polmosu Lublin w ofercie pierwotnej. Nie jest jednak klientem żadnego z biur skupionych w konsorcjum sprzedającym papiery (DI BRE, BM BPH i CDM Pekao).

- Wybrałem CDM Pekao, bo mam konto w banku Pekao. Liczyłem, że uda się szybko zrealizować przelew i złożyć zlecenie - tłumaczy inwestor. Transakcja powinna być bardzo prosta: złożenie dyspozycji kupna, a następnie, po przydziale walorów, ich transfer na rachunek w macierzystym biurze (Beskidzki Dom Maklerski). - Identyczną operację wykonałem papierami TVN i wszystko było w porządku - tłumaczy J. Czyściecki. W przypadku Polmosu pojawiły się problemy. - Kiedy próbowałem złożyć zlecenie, poinformowano mnie, że system je odrzuca. Tłumaczono jedynie, że to z powodu problemów technicznych - mówi inwestor. - Spędziłem 4 godziny w POK-u, ale, niestety, nic nie załatwiłem. Pracownicy POK-u obiecali, że odezwą się następnego dnia i poinformują, co robić. Tak się nie stało. Nikt nie zadzwonił, a ja zostałem na lodzie - twierdzi.

Reklama

- System czasami tak się zachowuje. Odrzuca zlecenia, jeżeli np. klient wymienił dokumenty na nowe i nie poinformował o tym. To są jednak pojedyncze przypadki - tłumaczy Magda Raszdorf, dyrektor Departamentu Rozwoju Produktów. - Wyjaśniliśmy nieporozumienie i inwestor na pewno złoży zlecenie na akcje Polmosu. Stało się to jednak dopiero po naszej interwencji: pracownicy POK-u odezwali się do J. Czyścieckiego po telefonie PARKIETU do CDM Pekao.

IT zawodzi

- Mamy sygnały od inwestorów, że w biurach maklerskich bardzo często zdarzają się awarie systemów informatycznych. Zwłaszcza teraz - podczas wielu ofert pierwotnych - mówi Jarosław Augustynowicz ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Twierdzi, że najczęściej klienci skarżą się na CDM Pekao i BM BPH. Obaj brokerzy tłumaczą to dużą liczbą rachunków inwestycyjnych, jakie prowadzą. Na koniec 2004 r. CDM Pekao miał ich blisko 160 tys., a BM BPH ponad 180 tys. Są także w czołówce pod względem liczby rachunków internetowych. CDM prowadzi ich 14 tys., a BM BPH - ponad 15 tys. - Sądzę, że liczba skarg jest proporcjonalna do liczby rachunków. Awarie są we wszystkich biurach - twierdzi Krzysztof Polak, dyrektor BM BPH. Podobnego zdania jest M. Raszdorf. - Problemy techniczne wynikają z wielu czynników. Na pewno w jakimś stopniu jest to związane z ofertami i lawinowym przyrostem rachunków. Czasami systemy tego nie wytrzymują - tłumaczy.

Idzie ku lepszemu?

CDM Pekao wymienił niedawno serwery do internetowego systemu transakcyjnego. Wymiana zbiegła się w czasie z kilkoma ofertami publicznymi, co zaburzyło działanie rozwiązań IT. - Klienci korzystający z internetu są szczególnie wrażliwi na nawet najmniejsze opóźnienia w składaniu zleceń. Staramy się eliminować problemy, stąd zmiana sprzętu na lepszy - twierdzi M. Raszdorf.

Również BM BPH unowocześnia system. Biuro od października ubiegłego roku współpracuje z Bankiem BPH. Klient, jeśli chce, może mieć zintegrowany rachunek inwestycyjny i oszczędnościowy. - Czasami z tego powodu cierpimy, ale sądzę, że z czasem korzyści będą znaczące - tłumaczy K. Polak. - Robimy wszystko, żeby zminimalizować ryzyko awarii. Czasami to jest jednak niezależne od nas. Na pewno będziemy inwestować w infrastrukturę IT - zapewnia.

Problemy informatyczne związane z ofertami pierwotnymi to nie tylko bolączka brokerów. Przy okazji sprzedaży akcji Zelmera trudności miała Giełda Papierów Wartościowych. Prawdopodobnie wynikły z ogromnej liczby zleceń, jakie biura przesłały na giełdę w bardzo krótkim czasie.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: zainteresowanie | pracownicy | pekao | zlecenie | problemy | ofiary.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »